OECD - międzynarodowa organizacja skupiająca 33 wysoko rozwinięte państwa, w tym Polskę - padła ofiarą ataku. Według Rika Fergusona, głównego doradcy ds. bezpieczeństwa z firmy Trend Micro, włamania dokonano prawdopodobnie z wewnątrz.
Skąd takie przypuszczenie? Jak podaje Rzeczpospolita, atakujący posłużył się przenośną pamięcią USB, którą wtykał do portów interesujących go komputerów. Szukał "informacji dotyczących prania brudnych pieniędzy, korupcji na najwyższych szczeblach i przestępstw podatkowych". Warto bowiem pamiętać, że Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (ang. Organization for Economic Co-operation and Development, OECD) zajmuje się opracowywaniem i wprowadzaniem w życie wspólnych zasad działania w różnych dziedzinach gospodarki.
Informacja o włamaniu została potwierdzona przez Stephena de Biasio, rzecznika OECD, który podał, że do pierwszych tego typu incydentów doszło w sierpniu br. Organizacja zwróciła się wówczas z prośbą o pomoc w zabezpieczeniu danych m.in. do władz Francji (siedziba OECD mieści się w Paryżu). Jak widać, podjęte działania nie odniosły zamierzonego efektu. Czy doszło do wycieku poufnych informacji, na razie nie wiadomo.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.