Na pomysł udostępniania iPadów podróżnym na lotniskach wpadła firma OTG, która prowadzi ponad 150 restauracji i jadłodajni w portach lotniczych. Wczoraj poinformowała ona, że 7 tys. tych urządzeń zostanie w ciągu następnych 18 miesięcy oddanych do dyspozycji podróżnych na lotniskach Nowy Jork-LaGuardia, Minneapolis-St. Paul oraz Toronto Pearson International Airport. OTG zainwestuje w ten sposób 10 mln USD w nowe technologie.

fot. OTG - Jeden z iPadów udostępnianych przez OTG

Tablety takie, jak ten na zdjęciu obok, zostaną udostępnione podróżnym w restauracjach oraz w poczekalniach. Korzystając ze specjalnie dostosowanej przeglądarki, będzie można zamówić posiłek, który dotrze do klienta w czasie do 15 minut. Ponadto użytkownik będzie mógł sprawdzić status na Facebooku lub Twitterze i będzie mógł zagrać w grę lub poczytać newsy z poziomu preinstalowanych na tablecie aplikacji. OTG gwarantuje, że prywatne dane użytkownika zostaną usunięte z urządzenia po wciśnięciu przycisku Home.

- To unikalne wdrożenie, które nie ma precedensu - mówi Rick Blatstein, CEO OTG - Żenimy kulinarną doskonałość na lotnisku z nowymi mediami. W dodatku do treści, które już oferujemy, widzimy znaczące możliwości w szerszym wdrożeniu cyfrowych treści od firm do newsów i gier.

No tak, zapewne niejedna firma chciałaby, aby to właśnie jej newsy lub gry były dostępne na lotnisku. OTG z pewnością nie wybierze ich w drodze przypadku, ale zawrze jakieś porozumienia. To interesujący przykład tego, jak "tradycyjna" gałąź biznesu (w tym przypadku usługi gastronomiczne) może skorzystać biznesowo na innowacyjnym podejściu do oferowanych usług.

Trzeba też zauważyć, że możliwości podboju rynku są dla iPada ogromne. Urządzenie może się sprawdzić także w przestrzeni publicznej, zamiast bardziej specjalistycznych produktów, takich jak Surface od Microsoftu. Jest to zgodne z trendem konsumeryzacji IT - urządzenie pierwotnie konsumenckie znajduje zastosowanie w biznesie. 

Czytaj: Wi-Fi w automacie z napojami - to ma sens