Waledac.C - pierwszy wykryty w tym roku walentynkowy robak - rozprzestrzenia się za pośrednictwem poczty elektronicznej pod postacią kartki z życzeniami. Mieć się na baczności powinni użytkownicy produktów Microsoftu. Niedociągnięcia występujące w aplikacjach tej firmy mogą spowodować lawinę spamu
Krążące w sieci zainfekowane wiadomości zawierają odsyłacz umożliwiający ściągnięcie kartki. Kliknięcie odnośnika i akceptacja pobrania pliku skutkuje zainstalowaniem na komputerze ofiary robaka. Złośliwe pliki "ważą" zaledwie 390 KB, opatrzono je nazwami kojarzącymi się z dniem świętego Walentego:
Po zainfekowaniu systemu robak gromadzi adresy e-mail przechowywane na komputerze użytkownika i używa jego konta pocztowego do rozsyłania spamu. Celem jest oczywiście nakłonienie kolejnych internautów do pobrania złośliwego kodu.
- Fakt, że cyberprzestępcy nadal wykorzystują tę technikę, wskazuje, że - choć nienowa - ciągle jeszcze wywołuje dużą liczbę infekcji – wyjaśnia Maciej Sobianek, specjalista ds. bezpieczeństwa w Panda Security Polska.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*