Spór o nieuiszczone płatności przez Telekomunikację Polską S.A. duńskiemu partnerowi DPTG trafił do Ameryki. Nowojorska firma inwestycyjna A&G Capital Inc. wystosowała list w tej sprawie do Ambasady RP w Waszyngtonie, przy okazji doradzając klientom z różnych krajów, by nie inwestowali w Polsce.
reklama
Pismo skierowane także m.in. do ambasadora USA w Polsce Lee Feinsteina oraz przedstawiciela USA ds. handlu, ambasadora Rona Kirka, powraca do umowy podpisanej w roku 1991 przez TPSA z duńską firmą TPTG, dotyczącej instalacji sieci światłowodów. Według A&G przez kilka lat TPSA wywiązywała się z ustalonych płatności wynikających z porozumienia. "Nagle jednak powołując się na dawne błędy w księgowaniu, TPSA zaczęła odmawiać płatności" - zarzucają autorzy listu.
Jak piszą przedstawiciele A&G, we wrześniu 2010 roku po latach arbitrażu, sąd UNCITRAL w Wiedniu orzekł, że TPSA jest winna obecnemu właścicielowi DPTG, GN Store Nors, 502 miliony dolarów. Oceniają oni, że TPSA nie zdradza zamiaru podporządkowania się orzeczeniu i odwołała się do polskiego sądu. A&G dodaje też, że udział kontrolny w TPSA należy do France Telecom, a część jego udziału posiada rząd francuski, który nabrał wody w usta.
W liście do ambasady amerykańska firma podkreśla, że zagraniczny kapitał zainteresowany jest jednocześnie dobrym zwrotem inwestycji, polityczną stabilnością i rządami prawa. "Jeśli kraje tego nie zapewniają, inwestorzy będą się rozglądać za pewnymi miejscami, gdzie mogą ulokować swoje pieniądze" - przekonuje A&G.
Więcej szczegółów w serwisie Forsal.pl w artykule pt. W Ameryce głośno o sporze TPSA z duńską DPTG
PAP
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|