Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Użytkownicy Odsiebie mogą trafić do więzienia

Adam Makosz 10-11-2009, 13:33

Postępowania karne przeciwko użytkownikom Odsiebie.com nie będą wszczynane przez policję automatycznie. Policja może ścigać internautów tylko na wniosek twórców lub organizacji ich reprezentujących.

Działający od czerwca 2008 r. serwis Odsiebie.com umożliwiał odwiedzającym go osobom założenie bezpłatnego konta, dzięki któremu zarejestrowani internauci mogli wymieniać się filmami, muzyką czy grami.

>> Czytaj: Administratorzy OdSiebie zatrzymani. Grozi im nawet 5 lat więzienia.

Samo ściąganie plików mp3, filmów czy zdjęć z internetu (nawet pirackich) nie jest przestępstwem i grozi za nie co najwyżej odpowiedzialność cywilna. Karalne jest udostępnianie plików chronionych prawami autorskimi - grozi za to grzywna, ograniczenie wolności lub nawet dwa lata więzienia.

W przypadku ściągania pirackich programów jest to traktowane tak samo jak kradzież. Zgodnie z art. 278 par. 2 kodeksu karnego każdy, kto bez zgody osoby uprawnionej uzyskuje cudzy program komputerowy w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy do lat pięciu.

Przez blisko półtora roku portal mogły odwiedzić nawet 4 mln osób. Na razie nie wiadomo, ile z nich dopuściło się przestępstwa.

>> OdSiebie: Dane użytkowników mogą do nich wrócić

– Trwają ustalenia w tej sprawie. Może to być jednak od kilku do kilkunastu tysięcy użytkowników – mówi komisarz Krzysztof Zaporowski z Komendy Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu.

Na obecnym etapie postępowania w sprawie portalu Odsiebie.com policja zabezpieczyła nicki użytkowników i adresy IP, z których były podjęte nielegalne działania. Teraz będzie najprawdopodobniej starać się odczytać, kto stoi za poszczególnymi danymi.

– Ostateczną decyzję o ściganiu sprawców podejmiemy po uzyskaniu materiałów od organów prowadzących postępowanie przygotowawcze. W pierwszej kolejności ścigani są internauci, którzy rozpowszechnili największą liczbę plików – podkreśla Marek Staszewski, adwokat reprezentujący Związek Producentów Audio Video. Nie ukrywa on także, że wszczęcie postępowań w stosunku do wszystkich osób spowodowałoby zastój w pracy policji.

Więcej w Gazecie Prawnej

gazeta prawna


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *