Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Ustawa antyterrorystyczna i pirat spłacający dług wyświetleniami z YouTube - przegląd ciekawostek prawnych cz. 8

27-11-2015, 14:24

Jaką decyzję istotną dla Poczty Polskiej podjęła w tym tygodniu Komisja Europejska? Dlaczego Niemcy są bliżej antypirackiej cenzury? Przeczytacie o tym w przeglądzie ciekawostek prawnych z minionego tygodnia.

robot sprzątający

reklama


Pomoc dla Poczty Polskiej zatwierdzona przez KE

Wczoraj Komisja Europejska uznała, że rekompensata przyznana przez Polskę dla Poczty Polskiej za świadczenie powszechnych usług pocztowych w latach 2013–2015 jest zgodna z unijnymi zasadami pomocy państwa. Komisja zatwierdziła środek przede wszystkim dlatego, że rekompensata dla Poczty Polskiej obejmuje tylko dodatkowe koszty ponoszone przez nią w związku z realizacją misji publicznej. 

To pierwszy raz, gdy Komisja zatwierdziła wykorzystanie mechanizmu funduszu kompensacyjnego do sfinansowania powszechnych usług pocztowych. Cieszę się, że zatwierdzony dziś zgodnie z unijnymi zasadami pomocy państwa polski system przyniesie korzyści osobom korzystającym z usług poczty - powiedziała komisarz Margrethe Vestager, odpowiedzialna za politykę konkurencji.

Będzie ustawa antyterrorystyczna?

Rzeczpospolita donosi, że minister spraw wewnętrznych i administracji (Mariusz Błaszczak) wraz z ministrem koordynatorem ds. służb specjalnych (Mariuszem Kamińskim) przygotowuje projekt "ustawy antyterrorystycznej". Nie wiemy jeszcze co w tej ustawie będzie. Uczulamy jednak na temat, który z pewnością trzeba będzie go uważanie śledzić. Ustawa pewnie będzie dotykała jakichś kwestii nadzoru nad społeczeństwem.

TSUE i kolejna ustawa o dostępie do danych telekomunikacyjnych

Fundacja Panoptykon odnotowała, że brytyjski sąd skierował do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej pytanie prejudycjalne dotyczące zgodności z prawem Unii Europejskiej zasad udostępniania służbom danych telefonicznych i internetowych. Ustawa, której dotyczy pytanie nakazuje operatorom telefonicznym i internetowym zbieranie i przetrzymywanie danych o komunikacji obywateli przez okres roku.

W tym miejscu należałoby przypomnieć, że w kwietniu 2014 roku Trybunał Sprawiedliwości UE uznał unijną "dyrektywę retencyjną" za nieważną

W Polsce też jest problem z dostępem służb do danych telekomunikacyjnych. Ustawa trafiła do Trybunału Konstytucyjnego, a ten podważył część przepisów. Nowa ustawa powinna powstać na wczoraj i pytanie, czy nowy rząd poradzi sobie z tą sytuacją? 

Niemcy na drodze do antypirackiej cenzury

Niemiecki Sąd Najwyższy orzekł, że dostawcy usług internetowych (ISP) mogą być odpowiedzialni za blokowanie stron oferujących nielegalne pobieranie muzyki, jeśli posiadacze praw autorskich wcześniej podejmowali rozsądne kroki by zwalczyć piractwo innymi środkami.

Oczywiście przemysł muzyczny postrzega wyroki niemieckiego Sądu Najwyższego jako postęp w walce z piractwem. Z drugiej strony wydaje się to krokiem w stronę takiego zwiększenia odpowiedzialności pośredników internetowych, który może ostatecznie dać posiadaczom praw autorskich kontrolę nad dostępnymi w internecie treściami. 

O sprawie pisze m.in. Reuters oraz po niemiecku Spiegel.  

Pirat zapłaci wyświetleniami na YouTube

W Czechach doszło do skazania człowieka, który umieszczał na forach linki do pobierania pirackiego oprogramowania. Jakubowi F. groziła możliwość zapłacenia wysokiego odszkodowania, ale kara zostanie zrealizowana w inny sposób. Pirat wystąpił w spocie, który ma zniechęcić inne osoby do angażowania się w piracką działalność. Możecie znaleźć ten spot na stronie www.mojepiratstvi.cz

TorrentFreak donosi, że warunkiem spłacenia kary miało być osiągnięcie 200 tysięcy wyświetleń filmu. Na YouTube już przekroczono 460 tysięcy, choć nie wiadomo czy wywrze to efekt oczekiwany przez antypiratów z BSA. Z komentarzy wynika, że niejeden widz obejrzał film by zobaczyć tę ciekawą formę kary, ale bez przekonania co do jej sensu.

Urząd patentowy kontra bloger

Europejski Urząd Patentowy (EPO) zagroził pewnemu blogerowi podjęciem działań w związku ze zniesławiającym wpisem. Wspomnianym blogerem jest Roy Schestowitz, autor bloga Techrights. Roy Schestowitz nie raz krytykował EPO i czasem mógł błędnie zinterpretować niektóre fakty. Niezależnie od tego jest rzeczą dziwną, że instytucja taka jak EPO poczuła się dotknięta wpisami blogera. Wydaje się, że instytucja tego kalibru powinna po prostu liczyć się z głosami krytycznymi, nawet z przesadzoną krytyką. To trochę tak, jakby nagle Sejm chciał pozwać pół polski na nazywanie posłów złodziejami. 

Więcej o sporze z blogerem i EPO można przeczytać w World IP Review


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:


fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E



fot. DALL-E