Wcześniejsza premiera wcale nie musi oznaczać większego sukcesu. Apple wciąż zwleka z udostępnieniem swojej usługi muzycznej.
Google Music zaprezentowano niespełna tydzień temu, wcześniej podobną usługę udostępnił Amazon. Wciąż wydaje się jednak, że Apple może po raz kolejny wygrać wyścig o serca użytkowników, startując z ostatniej pozycji.
Jak zauważa Business Insider, zarówno usługa Google'a, jak i Amazona, pozostawiają spore pole do popisu gigantowi z Cupertino. Zaprezentowana podczas Google I/O usługa Music Beta według niektórych recenzji jest nawet "żałosna i frustrująca".
Konkurencyjny produkt od Amazona jest z kolei porównywany do Dropboxa, tylko mniej wygodnego i w dodatku bez aplikacji na iPhone'a. Tutaj jednak pewną zaletą jest sklep z muzyką Amazon MP3, który z drugiej strony jest używany znacznie mniej chętnie niż iTunes.
Wydaje się więc, że Apple nawet nie musi się przesadnie starać, by znów "zaskoczyć" konkurencję ciekawszym produktem i odebrać jej użytkowników. Peter Kafka z MediaMemo jako przykład przytacza technologię "skanowania i porównywania", która mogłaby zostać użyta w produkcie Apple.
Zamiast automatycznego wysyłania wszystkich utworów na zdalne serwery, narzędzie mogłoby skanować pliki i porównywać je z tymi, które już posiada w swoich zbiorach. Dzięki temu da się znacznie przyśpieszyć zwykle bardzo czasochłonny proces synchronizacji.
Obecnie wygląda więc na to, że Apple nie musi się obawiać konkurencji, oczywiście pod warunkiem, że do czasu premiery usługi producenta z Cupertino również ona nie zaprezentuje innych nowości.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|