Dane firmy Shoper pokazują, że sklep internetowy to łatwy sposób dla start w biznesie, a do jego założenia wystarczą środki z programu 500+. Historie mam-właścicielek dowodzą, że plan z firmą na macierzyńskim może świetnie wypalić.
reklama
Dane zebrane od kilkuset właścicieli sklepów działających na tej platformie na potrzeby raportu “Multiwyzwania” wskazują, że sklep internetowy może być dobrym sposobem na start z własnym biznesem. Prawie połowa sprzedawców (49%) deklarowała, że prowadzi sklep samodzielnie, a wśród sklepów działających krócej niż 3 lata ten wskaźnik sięgał 67%. Ponad dwie trzecie respondentów zadeklarowało, że sklep jest dla nich dodatkowym źródłem dochodu.
- Start z nowym e-sklepem wydaje się dobrym zadaniem dla młodych mam niepracujących zawodowo. Uruchomienie sprzedaży w sieci jest prostsze niż otwarcie tradycyjnego sklepu. Nie wymaga inwestycji w lokal i spędzania kilku godzin dziennie za ladą. Na miesięczny abonamentwystarczyłyby środki z pr ogramu 500+ - mówi Oliwia Tomalik, Marketing Manager w Shoper.
Branża dziecięca to szybko rosnący wycinek polskiego e-commerce. Liczba transakcji w działających w tym sektorze sklepach na platformie Shoper w pierwszym półroczu 2019 r. wzrosła o 32% w porównaniu z poprzednim rokiem, a ich łączne dochody o 36%. Nierzadko samo macierzyństwo staje się dla młodych mam inspiracją, by uruchomienia sklepu właśnie w sektorze parentingowym.
- Noski Noski to rodzinny biznes, który stworzyłam wraz z życiowym partnerem. Nasze rodzicielstwo stało się impulsem do zmiany ścieżki życiowej i zawodowej - otworzenia sklepu z zabawkami. Wielką inspiracją dla powstania sklepu był nasz syn Edek i nasze rodzicielskie decyzje zakupowe. Chcieliśmy stworzyć miejsce, które wspiera innych rodziców w tej życiowej przygodzie. Handel wydał nam się ciekawy, bo nigdy przedtem tego nie robiliśmy. W 2019 r. sprzedaż w sieci wydaje mi się najdoskonalszą formą handlu - mówi Marta Nendza, współwłaścicielka sklepu Noski Noski.
- Bycie mamą zainspirowało mnie, żeby założyć profile o tematyce parentingowej Spoko Stara na Instagramie i Facebooku. Z nich wziął się pomysł na założenie sklepu. Stwierdziłam, że bycie nowoczesną mamą, która ma wiele do powiedzenia na temat macierzyństwa to droga, którą chcę podążać. Otworzyłam sklep dla wyluzowanych i szczęśliwych kobiet, które nosząc moje rzeczy mogą manifestować światu, co sądzą na poszczególne tematy. Jest to mój samodzielny projekt, który realizuję w połączeniu z wychowywaniem dziecka. Najczęściej pracuję w czasie jego drzemki lub w nocy, dlatego uważam, że taka praca jest cięższa niż standardowy etat w firmie, który znałam od lat - ocenia Agnieszka Lili Antoniak, właścicielka sklepu Spoko Stara.
Handel w sieci ze względu na swój ogólnokrajowy lub nawet globalny zasięg sprzyja niszowym biznesom, które nie miałyby szans osiągnąć odpowiedniej skali jako tradycyjne sklepy. Z kolei wejście w świat rodzicielski ze świeżym spojrzeniem pomaga mamom odkryć niezagospodarowane nisze na rynku.
- Sklep stworzyliśmy z mężem, gdy nasza najstarsza córka miała niespełna dwa latka, a na świecie pojawiły się nasze kolejne dzieci - bliźniaczki. Sami zaczęliśmy się zagłębiać w ten temat pieluch wielorazowych i okazało się, że jest to niszowy produkt o dużym potencjale. Pierwotnie sklep miał być dla mnie dodatkowym zajęciem. Prowadzenie go online wydawało się łatwą formą pracy dla mamy, która zostaje w domu z dziećmi. Nie ma sztywnych godzin pracy, nie trzeba nigdzie wychodzić. Okazało się, że warto inwestować w ten biznes więcej swojego czasu, szukać nowych dróg komunikacji z klientem, czy usprawniać witrynę sklepu. W te aspekty bardzo zaangażował się mój mąż - - opowiada Katarzyna Malorny, współwłaścicielka sklepu Chmurka Biała.
- Moim głównym produktem są autorskie poncza i kurtki samochodowe, które pozwalają bezpiecznie przewozić dzieci w foteliku samochodowym jesienią i zimą. Z potrzeby posiadania takiego produktu i braku takiego rozwiązania na rynku zaczęłam je szyć sama. Bycie mamą zdeterminowało wybór formuły biznesu, jaką jest sklep internetowy. Możliwość wykonania swojej pracy popołudniu czy wieczorem, w przypadku, kiedy dzieci mnie potrzebują "tu i teraz" jest bezcenna. Bycie mamą otworzyło mi też oczy na wiele aspektów, również tych biznesowych - opowiada o powstaniu sklepu Patulove jego właścicielka, Patrycja Syska-Janas.
Źródło: Shoper
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|