Czy ten tydzień przyniesie koniec, trwającego na dobre od półtora roku, serialu o przejmowaniu Yahoo przez Microsoft?
reklama
Już ponad półtora roku trwają oficjalne podchody firm Microsoft i Yahoo. Koncern z Redmond zaproponował zarządowi swego konkurenta jego zakup za cenę 44,6 miliardów dolarów. Oferta ostatecznie została odrzucona, spekulacjom jednak nie było końca. Jeszcze w lutym br. przedstawiciele Yahoo dawali do zrozumienia, że nadal są zainteresowani jakiegoś rodzaju połączeniem czy sojuszem z Microsoftem.
Mimo kilkukrotnego ogłaszania końca jakichkolwiek negocjacji między firmami atmosfera wokół ewentualnego aliansu nadal jest gorąca. Blog technologiczny All Things Digital informuje, że przedstawiciele Microsoftu i Yahoo spotkali się w Dolinie Krzemowej w zeszłym tygodniu, a do zawarcia porozumienia może dojść już w najbliższych dniach. Żadna z firm nie potwierdziła, jakoby ponownie doszło do rozmów.
Dyrektor generalna Yahoo - Carol Bartz - powiedziała, że połączyłaby siły z Microsoftem na rynku wyszukiwarek, jeśli cena byłaby odpowiednia, a Yahoo nadal miałoby wgląd w informacje dotyczące preferencji użytkowników - informuje agencja Associated Press. Tym sposobem mogłaby powstać poważna konkurencja dla hegemona, jakim jest Google.
Bing wraz z Yahoo miałyby przeszło 30-procentowy udział na rynku wyszukiwań. Byłoby to nadal dwukrotnie mniej niż w przypadku największego konkurenta, jednak wystarczająco dużo, by ten zaczął mieć się na baczności. Trudniej bowiem konkurować z jednym silnym rywalem niż dwoma słabszymi.
Możliwe więc, że następny odcinek serialu pt. "Microsoft przejmuje Yahoo" będzie miał miejsce jeszcze w tym tygodniu.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*