Od stycznia 2026 roku wchodzą w życie nowe przepisy ograniczające ulgę mieszkaniową. Ministerstwo Finansów chce, by ulga służyła faktycznym potrzebom mieszkaniowym, a nie inwestycjom. Jak to wpłynie na rynek nieruchomości?

W skrócie:
Ministerstwo Finansów zapowiedziało rewolucję w uldze mieszkaniowej od stycznia 2026 roku. Nowe przepisy mają ukrócić wykorzystywanie tej preferencji przez inwestorów. Najważniejszą kwestią jest warunek nieposiadania innej nieruchomości przez pełne trzy lata od sprzedaży mieszkania.
Obecnie sprzedaż mieszkania przed upływem pięciu lat od zakupu wiąże się z 19% podatkiem dochodowym. Można go uniknąć, przeznaczając środki na cele mieszkaniowe w ciągu trzech lat. Interpretacje podatkowe pozwalały korzystać z ulgi nawet przy posiadaniu kilku nieruchomości. Ministerstwo Finansów chce to zmienić, uznając taką praktykę za wypaczenie sensu ulgi.
Zmiany uderzą przede wszystkim w flipperów i osoby budujące portfel mieszkań na wynajem. Osoby posiadające więcej niż jedną nieruchomość stracą prawo do ulgi. Według danych NBP z ankiety wśród pośredników, około 8% mieszkań z rynku wtórnego kupowanych jest z myślą o zyskownej odsprzedaży. W latach 2016–2019 udział flipów wzrósł z 3% do 5,9% wszystkich transakcji.
Eksperci portalu Metrohouse wskazują, że w latach 2022–2023, gdy kredyty były trudno dostępne, udział inwestorów wzrósł do 45% rynku. W normalnych warunkach stanowili około 35%. Dane PKO BP pokazują, że blisko jedna trzecia transakcji w dużych miastach ma charakter inwestycyjny. To pokazuje skalę zjawiska, które chce ograniczyć rząd.
Przepisy przewidują kilka wyjątków. Nie obejmą nieruchomości nabytych w spadku oraz jednej nieruchomości w ramach wspólności małżeńskiej. Podatnik posiadający więcej mieszkań będzie mógł skorzystać z ulgi, jeśli w ciągu trzech lat dokona darowizny dodatkowej nieruchomości na rzecz dzieci, wnuków, Skarbu Państwa lub gminy. To rozwiązanie może zwiększyć liczbę darowizn mieszkań w rodzinach.
Osoby posiadające co najmniej 50% udziałów w innej nieruchomości mieszkalnej również nie będą mogły skorzystać z ulgi. Nowe zasady stosuje się przez pełne trzy lata od końca roku sprzedaży. Sprzedający w kwietniu 2026 musi utrzymać status bez drugiej nieruchomości do końca 2029 roku.
Eksperci przewidują przyspieszenie decyzji zakupowych w drugiej połowie 2025 roku. Nowe przepisy obejmą tylko nieruchomości nabyte po 31 grudnia 2025. Osoby kupujące mieszkanie przed tą datą będą mogły korzystać z ulgi na dotychczasowych zasadach, nawet przy sprzedaży po wejściu zmian w życie. Podatnicy mają jeszcze czas na zaplanowanie transakcji według obecnych, korzystniejszych reguł.
Cały proces legislacyjny musi zakończyć się do 30 listopada 2025 roku wraz z podpisem prezydenta. Ostateczny kształt przepisów może jeszcze ulec zmianom podczas konsultacji społecznych. Projekt ustawy jest obecnie na etapie prac parlamentarnych.
Podsumowując, nowa regulacja ma ograniczyć wykorzystywanie ulgi mieszkaniowej jako narzędzia inwestycyjnego. Ministerstwo Finansów chce przywrócić pierwotny cel przepisu – wsparcie osób faktycznie zmieniających mieszkanie. Eksperci nie przewidują gwałtownego załamania rynku, ale oczekują przesunięcia w strukturze popytu. Rynek może zyskać na stabilności, zmniejszając udział spekulacji krótkoterminowych.
Czytaj także:
Źródła:
Foto: Freepik
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.
Nowy mechanizm arbitrażu ułatwia współpracę firm Polski, Czech i Słowacji
|
|
|
|
|
|
|
|
Stopka:
© 1998-2025 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.