UKE blokuje kolejną promocję TP
Marcin Maj 23-09-2006, 10:04
Oferta 40 procentowej zniżki na połączenia lokale i międzystrefowe przyniesie rynkowi więcej szkody, niż pożytku - ocenia Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) nową, okresową usługę przygotowaną przez Telekomunikację Polską (TP).
Promocja "Rozmowy z rabatem tp" miała polegać na zaoferowaniu abonentowi możliwości realizowania połączeń lokalnych i międzystrefowych z 40% zniżką przez okres 3 miesięcy, za opłatę w wysokości 1 zł. Po tym okresie abonent miał zrezygnować z usługi lub wykupić ją na normalnych warunkach określonych w cenniku TP.
Mimo, że taka usługa wydaje się korzystna dla klientów, to zdaniem UKE przyniosłaby ona jedynie krótkotrwałą korzyść, podczas gdy wpływ usługi na cały rynek telekomunikacyjny byłby w dłuższej perspektywie czasu negatywny. Prezes UKE ustalił bowiem, że opłaty wnoszone przez abonentów z tytułu tej usługi byłyby niższe, niż koszty ponoszone przez TP z tytułu jej świadczenia.
Świadczenia usług poniżej kosztów zakazuje Prawo telekomunikacyjne oraz ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Przyjęcie cennika proponowanego przez TP było więc niemożliwe z powodu jego sprzeczności z obowiązującym prawem.
Gdyby promocja weszła na rynek, operatorzy alternatywni nie byliby w stanie zaproponować abonentom analogicznej oferty, a zatem nie mogliby konkurować z TP. Jest to spowodowane przede wszystkim poziomem opłat, jakie muszą ponosić operatorzy alternatywni na rzecz dominującego operatora z tytułu rozliczeń międzyoperatorskich.
Mimo, że taka usługa wydaje się korzystna dla klientów, to zdaniem UKE przyniosłaby ona jedynie krótkotrwałą korzyść, podczas gdy wpływ usługi na cały rynek telekomunikacyjny byłby w dłuższej perspektywie czasu negatywny. Prezes UKE ustalił bowiem, że opłaty wnoszone przez abonentów z tytułu tej usługi byłyby niższe, niż koszty ponoszone przez TP z tytułu jej świadczenia.
Świadczenia usług poniżej kosztów zakazuje Prawo telekomunikacyjne oraz ustawa o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji. Przyjęcie cennika proponowanego przez TP było więc niemożliwe z powodu jego sprzeczności z obowiązującym prawem.
Gdyby promocja weszła na rynek, operatorzy alternatywni nie byliby w stanie zaproponować abonentom analogicznej oferty, a zatem nie mogliby konkurować z TP. Jest to spowodowane przede wszystkim poziomem opłat, jakie muszą ponosić operatorzy alternatywni na rzecz dominującego operatora z tytułu rozliczeń międzyoperatorskich.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Ostatnie artykuły:
|
|
|
|
|
|
|
 |
« strona główna - do góry ^
Stopka
Publikacje
Nasze serwisy
Polecamy
© 1998-2024 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.