Od chwili pojawienia się Ubera w roku 2009 firma rozszerzyła swoją działalność do ponad 300 miast w 57 krajach na wszystkich kontynentach. Jej popularność opiera się na społecznym charakterze usługi, m.in. na opiniach od użytkowników. Zasada jest bardzo podobna jak w serwisie Airbnb, oferującym jednak nocleg u lokalnych mieszkańców. Od początku usługa miała być prosta w obsłudze, czemu sprzyjały płatności bezgotówkowe - brak obiegu monet i banknotów, większe bezpieczeństwo dla kierowców, brak problemu z wydawaniem reszty.

Nie wszędzie jednak taki model działania zdaje egzamin. Są na świecie spore obszary (jak Afryka czy część Azji), gdzie telefonia stacjonarna nie funkcjonuje ze względu na zbyt wysokie koszty budowy i utrzymania infrastruktury. Z powodzeniem zastąpiła ją telefonia komórkowa. W tym wypadku nowsza technologia wyparła starszą. Jeśli chodzi o Ubera, konieczne było wykonanie kroku w tył - płatności kartami płatniczymi zostaną wsparte płatnościami gotówkowymi.

Wybór padł na hinduskie miasto Hajdarabad, stolicę wschodniego stanu Telangana. W ciągu tygodnia lub dwóch firma wdroży tam testowo płatności gotówką za przejazdy po mieście. Jaki jest powód takiego kroku? Zwiększenie dostępności usługi. W Indiach niewiele osób ma karty kredytowe - zaledwie około 20 milionów na 1,3 miliarda mieszkańców. W tej sytuacji potencjalny rynek jest bardzo ograniczony. Nowe rozwiązanie ma to zmienić.

Skorzystanie z tej opcji będzie bardzo proste. W aplikacji, po wybraniu trasy i rozpoczęciu podróży, należy jako opcję zapłaty wybrać gotówkę. Po skończonej podróży należność płatna jest bezpośrednio kierowcy.

Uber podkreśla, że nie trzeba mieć środków do zapłaty w wirtualnym portfelu, a za samą płatność gotówkową nie jest pobierana dodatkowa opłata. Płatności częściowe, czyli część gotówką, a część kartą, nie będą możliwe.

Póki co nie wiadomo, czy płatności gotówkowe będą dostępne w innych miastach lub krajach. Na pewno bardzo dużo zależy od wyników testu Hajdarabadzie, a także od lokalnych warunków. Nie ma raczej co oczekiwać, by możliwość ta udostępniona została w Europie czy Ameryce Północnej.