Internetowy romans mieszkanki Wągrowca skończył się dla niej utratą kosztowności i pieniędzy. Mężczyzna, który się do niej wprowadził, musiał z kolei zamienić jej sypialnię na wiezienną celę.
reklama
34-letni Filip G., znany także jako "Tulipan", jakiś czas temu poznał w internecie 36-letnią mieszkankę Wągrowca. Po intensywnej wymianie elektronicznej korespondencji doszło do prawdziwego spotkania. Po kilku "randkach" mężczyzna wprowadził się do mieszkania kobiety.
Po trzech tygodniach jednak mężczyzna znikł, a razem z biżuteria warta 2,5 tysiąca złotych. Ponieważ kobieta podała mężczyźnie PIN do swojej karty płatniczej, z jej konta wyparowało także 800 złotych. 36-latka zgłosiła ten fakt Policji, która szybko zajęła się sprawą.
Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna pochodzi z Jeleniej Góry, ale nie ma obecnie stałego miejsca zamieszkania. To jednak nie przeszkodziło im w jego zatrzymaniu, gdy spokojnie spacerował ulicami Wągrowca.
Wyszło na jaw, że wcześniej był karany za podobne przestępstwa. Okazało się także, że posługiwał się również pieczątką fikcyjnej firmy, dzięki czemu kupował paliwo i korzystał z noclegów w hotelach nie dokonując płatności.
Filip G. został aresztowany na trzy miesiące. Grozi mu do ośmiu lat więzienia.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*