Mówiąc najprościej, technologia Thunderbolt będzie alternatywą dla USB. Wcześniej Intel przedstawiał to rozwiązanie pod nazwą kodową Light Peak. Thunderbolt wykorzystuje cienki kabel optyczny umożliwiający transfer informacji z prędkością 10 GBps. To 20 razy więcej niż w przypadku technologii USB 2.0. Cały film nagrany na Blu-ray można przesłać w 30 sekund.

>>> Czytaj: Technologia Intela dla potrzeb telewizji interaktywnej

fot. - Złącza Thunderbolt

Dostępna od wczoraj technologia wspiera metody komunikacji DisplayPort (do wyświetlania obrazu) oraz PCI Express (do transferu danych). PCI Express pozwoli na stosowanie technologii z wieloma urządzeniami. Z kolei DisplayPort daje możliwość jednoczesnego obsługiwania ekranów o rozdzielczości ponad 1080p i do ośmiu kanałów audio. Początkowo złącza Thunderbolt będą dostępne w nowej linii komputerów MacBook Pro firmy Apple.

Thunderbolt ma zaspokoić potrzeby zawodowych twórców. Będą oni mogli sięgnąć po urządzenia rejestrujące i miksujące wymagające szybkiego transferu danych, korzystając z małych opóźnień i dokładnej synchronizacji czasu. Duże pliki będą przesyłane szybko, więc nie trzeba będzie długo czekać na obejrzenie i edytowanie nagranego materiału.

Są jednak powody, aby sądzić, że w przyszłości technologia Thunderbolt zmieni także rynek konsumencki. Kamery i smartfony zaczynają nagrywać coraz lepsze materiały wideo. Dyski stają się pojemne i przechowywanie wielu filmów przestaje być problemem. Wąskim gardłem w amatorskim nagrywaniu i przechowywaniu materiałów wideo wydaje się m.in. komunikacja między urządzeniami, która w chwili obecnej nie zachęca do dokonywania kopii zapasowych lub zgrywania wielu nagrań z urządzenia rejestrującego.

>>> Czytaj: Intel jednak pokazuje tablet z MeeGo