Telewizja cyfrowa nie zdąży na Euro 2012

Forsal.pl 31-03-2010, 11:52

Przez pilota zamówimy film, opłacimy rachunki, może nawet zagłosujemy w wyborach. Wszystko dzięki telewizji cyfrowej. Ale rządowi się nie spieszy - we wtorek ministrowie nie zajęli się ustawą umożliwiającą Polsce skok cywilizacyjny, ubolewa "Metro".

Telewizję cyfrową ma już prawie cała Europa, a częściowo nawet Białoruś. U nas jest częścią rządowego projektu modernizacyjnego "Polska cyfrowa". Nie oznacza to jednak, że szybko się jej doczekamy.

Pierwszym krokiem do tego skoku cywilizacyjnego jest przyjęcie ustawy, która sprecyzuje, kto i na jakich warunkach stworzy telewizję cyfrową, bo dziś TVP nie może dogadać się z nadawcami prywatnymi. Niestety, rząd przełożył sprawę o kilka tygodni, bo - jak pisze gazeta - pojawiły się pytania. Jakie? Kto pyta? Ministerstwo Infrastruktury nie zdradza.

Więcej w Forsal.pl w tekście pt. Telewizja cyfrowa będzie w Polsce dopiero po Euro 2012

PAP

Forsal.pl



Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.

Źródło: Forsal.pl