Jak oglądamy telewizję, co nam przeszkadza i jakie funkcje chcielibyśmy posiadać, sprawdziło UPC w ramach tegorocznej edycji badania telewizyjnego.
reklama
UPC przeprowadziło sondaż w 12 krajach - 11 europejskich oraz w Chile.
Jak oglądamy telewizję?
80 proc. Europejczyków, w tym Polacy, ogląda telewizję z odległości od 2 do 4 metrów. Inaczej jest w Chile, tam aż 24% badanych mieszkańców siada w odległości od 1 do 2 metrów od telewizora.
Respondentów pytano również o źródła, z jakich korzystają, w celu zapoznania się z programem telewizyjnym. W Polsce badani najczęściej zaglądają do gazet (73 proc.). Widać również popularność internetu (68 proc.).
57 proc. Europejczyków deklaruje, że nigdy nie korzysta z opcji napisów przy oglądaniu programów telewizyjnych, a 32 proc. korzysta okazjonalnie. Około 75 proc. ankietowanych Polaków nigdy lub tylko okazjonalnie korzysta z takich napisów.
We wszystkich badanych krajach obsługa pilota telewizyjnego uważana jest za prostą i nieskomplikowaną. Deklaruje tak 97 proc. wszystkich Europejczyków, w tym 98 proc. Polaków. Spośród widzów z Polski najczęściej na trudności w obsłudze pilota narzekali respondenci w wieku ponad 50 lat.
Co nam przeszkadza?
Większość Europejczyków narzeka na widoczność liter na ekranie. Główne wymieniane niewygody to: zbyt słaby kontrast napisów (31 proc. badanych), zbyt małe litery na ekranie (29 proc.), zbyt małe litery w telegazecie (18 proc.). W przypadku Polaków ponad połowa respondentów deklaruje, że nie przeszkadzają im te elementy.
O jakiej telewizji marzymy?
Badanych poproszono również o wskazanie funkcji, z których chcieliby korzystać, aby polepszyć jakość swojego telewizyjnego doświadczenia. Dla Polaków jest to przede wszystkim dostosowanie napisów, jeśli chodzi o rozmiar i kolor (57 proc.), funkcja przybliżanie i oddalanie (52 proc.) oraz możliwość włączenia dubbingu w każdym programie (50 proc.).
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*