Sztuczne Fiołki pojawiły się na Facebooku kilka miesięcy temu jako „sztuczno-historyczny magazyn komiczno-tragiczny”, zyskały ponad 4 tys. fanów i... zostały zamknięte przez administratorów serwisu. Za co? Prawdopodobnie za opublikowanie lekko przetworzonego obrazu „Początek świata” Gustave'a Courbeta, który Facebook uznał za gnuśną pornografię.

Trzeba bowiem wiedzieć, że autorzy „fiołków” wykorzystują w swoich memach znane dzieła sztuki, dorysowując na nich komiksowe dymki. Wpisywane tam teksty tylko po części odnoszą się do tego, co przedstawia dany obraz, z reguły nawiązują bowiem do aktualnych wydarzeń społeczno-politycznych bądź kulturowo-obyczajowych. Obracając dawne dzieła w wizualny żart, twórcy tego typu memów pozwalają zobaczyć je w nowym, zaskakującym kontekście.

Działania Sztucznych Fiołków, podobnie jak anonimowych autorów innych memów, dokonują przemieszana mediów, nie respektują zasad odpowiedniości, odbierając dziełom sztuki godność i autorytet. Potwierdzają, że sztuka uległa demokratyzacji i każdy z nas może ją użytkować i nadawać jej własne znaczenie - tłumaczy Izabela Kowalczyk na blogu strasznasztuka.blox.pl.

Uruchomioną na nowo stronę obserwuje już ponad 20 tys. osób, a krytycy docenili tę inicjatywę, zgłaszając Sztuczne Fiołki do tegorocznych Paszportów Polityki w kategorii „Sztuki wizualne”. Podobno jeden obraz wart jest więcej niż tysiąc słów, zapraszamy więc do oglądania.

Sir Peter Lely (1618–1680), malarz angielski pochodzenia holenderskiego

Édouard Cibot (1799–1877), malarz francuski

Stefan Lochner (1400–1452), niemiecki malarz późnego gotyku

OGLĄDAJ DALEJ, KLIKAJĄC PONIŻEJ