Od wielu lat drażni i zniechęca internautów - strona w budowie czyli strona, której tak naprawdę nie ma. Natrafić na nią można rzadziej niż kilka lat temu, wciąż jednak się pojawia, co gorsza nawet w przypadku stron firmowych. Jeśli jesteś osobą odpowiedzialną za utrzymanie i funkcjonowanie strony WWW swojej firmy przeczytaj, dlaczego najlepiej unikać stosowania tego typu przejściowych rozwiązań i co zrobić, gdy jednak nie udało się w terminie przygotować serwisu, a firmowa domena już działa.
W latach 90-tych charakterystyczny znaczek robotnika z łopatą i napis "under construction" można było spotkać w internecie na każdym kroku. Postać informująca, że strona, którą widzimy nie jest produktem finalnym, występowała w wielu odmianach, od robotnika kopiącego, po robotnika odpoczywającego, aż na robotniku z charakterystyczną butelką kończąc.
Pracownika czasami zastępowały spychacze, koparki lub inny sprzęt drogowy, ale przekaz był ten sam, czyli "strona w budowie". Ot, specyficzne poczucie humoru, charakterystyczne dla początków internetu. Minęły lata, znaczek robotnika stał się dmod, ale widmo "strony w budowie" nadal krąży po internecie.
Czym właściwie jest "strona w budowie"? Najprościej powiedzieć, że to strona, której nie ma... To strona, która przekazuje komunikat, że w miejscu, w którym użytkownik spodziewał się znaleźć określone informacje jeszcze nic nie ma. Być może kiedyś coś się pojawi, ale na razie jest pusto. Kiedy? Taka informacja na stronach "w budowie" to prawdziwa rzadkość - właściciele stron stawiają na cierpliwość i wyrozumiałość internautów. Trzeba przyznać - "śmiała" taktyka...
O ile strona w budowie jest czymś, na co mogą pozwolić sobie twórcy stron prywatnych, którzy swoje strony WWW traktują jako hobby, o tyle absolutnie nie powinni tego typu praktyk dopuszczać się właściciele witryn firmowych. Oczywiście nie chodzi tylko o użycie wspomnianego znaczka z robotnikiem, czy innego, równie topornego animowanego obrazka, ale o sam fakt, że internauta wstukujący adres WWW firmy otrzymuje komunikat "strona w budowie", który nie stanowi żadnej wartościowej informacji. W czasach, gdy internet jest jednym z ważniejszych źródeł komunikacji, gdy strona WWW pełni funkcje biura - tyle że w innym, wirtualnym wymiarze - takie zachowanie jest niedopuszczalne. Z co najmniej kilku powodów.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*