11 września IEEE zatwierdziła oficjalnie nowy standard sieci bezprzewodowej 802.11n. Urządzenia obsługujące tę technologię istniały już wcześniej, jednak dopiero teraz będzie można mówić o jej prawdziwym rozprzestrzenieniu.

Mimo że 802.11n obsługiwany przez sprzęt o oznaczeniu "Draft N" działał już od 6 lat, to dopiero teraz organizacja IEEE uchwaliła go jako standard. Przy okazji zaakceptowana została specyfikacja 802.11w, wprowadzająca między innymi innowacje w kwestii bezpieczeństwa.

Świeżo upieczony standard umożliwia przede wszystkim dużo większą przepustowość sięgającą do 600 Mb/s, która możliwa jest przy wykorzystaniu kilku anten w technologii MIMO - Multiple IN, Multiple OUT. Dodatkowo gwarantowany jest zasięg do 90 metrów w budynkach do 180 metrów na powietrzu.

- Wireless N jak przyjęło się już nazywać standard 802.11n to ogromny przełom w dziedzinie komunikacji elektronicznej. Połączenia bezprzewodowe z prędkością 600 Mbit/s – sześciokrotnie szybsze niż w tradycyjnych sieciach kablowych (Fast Ethernet) – jeszcze niedawno traktowano w kategoriach naukowej fikcji - komentuje Michał Derdzikowski, dyrektora D-Link Polska. - Dziś, gdy po wielu latach prac oficjalnie ogłoszono ratyfikację nowego standardu, cała branża IT wchodzi w nową erę. Wiele ograniczeń związanych z naturalną charakterystyką transmisji radiowej zostało zniwelowanych. IEEE 802.11n zapewni nam komfortową, bezpieczną pracę w sieci bezprzewodowej, w której transmisja materiałów audio-wideo stanowi integralną i niezwykle ważną część. Tym samym Wi-Fi stał się właśnie realną alternatywą dla sieci przewodowych - dodaje Derdzikowski.

Co ciekawe, jak zapewniają eksperci, nie będzie konieczna wymiana routerów "Draft N" na nowe, obsługujące standard. Wystarczyć będzie jedynie aktualizacja firmware'u. Więcej szczegółów dotyczących standardu można znaleźć na stronie IEEE.