Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Kolejne firmy właśnie ogłosiły plany redukcji zatrudnienia. Kryzys finansowy coraz mocniej daje się we znaki nawet potentatom rynkowym.

Sony, które dopiero co rozwiązało swoje wewnętrzne problemy, teraz musi stawić czoła globalnemu kryzysowi gospodarczemu. Japońska firma, uzależniona od eksportu, głównie do Stanów Zjednoczonych, została zmuszona do redukcji zatrudnienia. Pracę straci 8 ze 185 tysięcy pracowników. Zamkniętych zostanie pięć lub sześć z 57 fabryk firmy, nie tylko w Kraju Kwitnącej Wiśni. Oprócz tego umowy nie zostaną przedłużone kolejnym 8 tysiącom osób, zatrudnionych tymczasowo.

Firma liczy, że dzięki tym ruchom uda jej się zaoszczędzić rocznie 1,1 miliarda dolarów. Sony jest jedną z wielu japońskich firm, boleśnie dotkniętych zawirowaniami gospodarczymi. 80 procent przychodów przedsiębiorstwa pochodzi z zagranicy - ograniczenie popytu w USA i samej Japonii nie mogło pozostać bez wpływu na wyniki firmy. Sytuację pogorszył także słabnący dolar - obecnie dolar wart jest 93 jeny, podczas gdy rok temu 117 - podaje agencja AP.

Zwolnienia nie ominą także Yahoo. Redukcja zatrudnienia jest powszechnie spodziewana w firmie, nieznana jest jedynie jej skala. Źródła bliskie firmie mówią nawet o 2 tysiącach osób, czyli ponad 10 procentach zatrudnionych. Jak podaje All Things Digital, najbardziej powinni obawiać się pracownicy działów finansów, HR oraz administracji, którzy nie przyczyniają się do wzrostu firmy, jedynie zapewniają jej obsługę.

Wypowiedzenia powinny zostać dostarczone dzisiaj. Tego samego dnia pracownicy powinni opuścić biura firmy. Jak zawsze w takich sytuacjach, obecna będzie ochrona.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *