Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Trudno w to uwierzyć, ale nazwa "Skype" wraz z logo wciąż nie są zarejestrowane w Unii Europejskiej. I nic nie wskazuje na to, by miało się tak stać w przewidywalnej przyszłości. Skype przegrał właśnie batalię prawną w Luksemburgu. A poszło o Zjednoczone Królestwo.

robot sprzątający

reklama


W latach 2004 i 2005 Skype, wtedy jeszcze jako samodzielna firma, wystąpił do unijnego Urzędu ds. Harmonizacji Rynku Wewnętrznego (OHIM) z wnioskiem o zarejestrowanie nazwy handlowej oraz produktu o nazwie "Skype" na terytorium Unii Europejskiej. Znak ten miał dotyczyć dóbr audiowizualnych, usług telefonicznych oraz usług hostowania i tworzenia stron internetowych.

W kolei w latach 2005 i 2006 do Urzędu wpłynęły zastrzeżenia od British Sky Broadcasting Group, obecnie działających jako Sky plc oraz Sky IP International. Brytyjski koncern medialny podnosił, że nazwa "Skype" jest zbyt podobna do "Sky", która ochronę na terenie Wspólnoty posiada od roku 2003.

W tej sytuacji OHIM rozpoczął procedurę sprawdzania i oceny, czy tak faktycznie jest. W latach 2012 i 2013 zapadły dwie decyzje w tej sprawie - obie na korzyść koncernu Ruperta Murdocha. Urząd uznał, że obiekcje Sky są zasadne - istnieją podobieństwa zarówno w zakresie fonetycznym, jak i wizualnym pomiędzy obiema nazwami. Nietrudno zgadnąć, że Skype'owi takie rozstrzygnięcia się nie spodobały. Firma chciała anulowania decyzji OHIM, dlatego też złożyła wniosek do Sądu Unii Europejskiej.

W dniu 5 maja br. Sąd wydał decyzję, w której oddalił wniosek Skype'a. W udostępnionym uzasadnieniu można przeczytać, że:

  • wymowa samogłoski "y" zarówno w wyrazie "sky", jak i "skype" ma taką samą długość;
  • słowo "sky", należące do podstawowego zakresu słownictwa języka angielskiego, jest jasno i czytelnie identyfikowalne w słowie "skype" oraz
  • nie ma znaczenia przyrostek w postaci "-pe" w słowie "skype".

Sąd zauważył ponadto, że otaczająca nazwę "Skype" chmura nie umniejsza w żadnym zakresie istniejącego podobieństwa do "Sky". W opinii Sądu otoczka ta służy jedynie podkreśleniu samej nazwy, powinna być więc traktowana jako granica. Ponadto chmura nie niesie w tym przypadku żadnej treści fonetycznej. Sam fakt, że w logo użyte są chmury może dodatkowo świadczyć na korzyść Sky, gdyż chmury są częścią nieba.

W uzasadnieniu czytamy także, że pomimo faktu, iż słowo "skype" mogło nabyć własne znaczenie jako nazwa usługi telekomunikacyjnej, świadczonej przez firmę Skype, nie zmienia to sytuacji, w której termin ten dalej ma charakter opisowy. Sąd obala także ostatni argument Skype'a - koegzystencji obu znaków w Zjednoczonym Królestwie. Podkreśla on, że koegzystencja ta ma miejsce tylko w zakresie jednej konkretnej usługi, nie jest więc powszechna i nie może zmniejszać prawdopodobieństwa pomylenia tych dwóch nazw.

Apelację od decyzji można wnieść w terminie dwóch miesięcy od momentu dostarczenia uzasadnienia decyzji. W tym momencie jeszcze nie wiadomo, czy Skype będzie się odwoływał od tej decyzji.

AKTUALIZACJA

Wczoraj wysłałem zapytanie do Microsoftu w sprawie dalszych kroków, jakie firma potencjalnie zamierza podjąć w związku z decyzją Sądu. W otrzymanej dzisiaj odpowiedzi czytam, że Microsoft jest przekonany, iż o żadnej pomyłce czy problemach w rozróżnieniu nazw "sky" oraz "skype" nie może być mowy. Firma będzie się odwoływać od decyzji, jaka zapadła we wtorek w Luksemburgu. W tym momencie jest to jedyny komentarz ze strony amerykańskiego koncernu.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *