Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Sieć kultury: Viva Flamenco

17-04-2012, 12:11

Z muzyką indyjską można mieć niedobre skojarzenia. Z flamenco też, ale jeśli dorzuci się do tego dobrych instrumentalistów, którzy nie boją się umieszczać swojej twórczości w sieci, będziemy mieli kawałek przyjemnej muzyki do posłuchania, nie tylko przy komputerze.

robot sprzątający

reklama


W cyklu Sieć Kultury chcieliśmy wam prezentować nie tylko twórców typowo internetowych, ale również tych mało internetowych, którzy jednak nie boją się umieszczać swojej twórczości w sieci. Do tej grupy można zaliczyć zespół Viva Flamenco. Istnieje on od 1992 roku, wydaje płyty, gra koncerty, ale członkowie zespołu wcale nie uważają, abyś musiał płacić za ich twórczość, zanim ją poznasz.  

Viva Flamenco umieszcza swoje nagrania w sieci nie od dziś. Kiedyś na stronie zespołu były pliki MP3 do pobrania. Teraz jest sekcja Video, gdzie znajdziemy wklejki z YouTube. Można zatem swobodnie posłuchać, a jest czego posłuchać.

Muzycy Viva Flamenco grają na wysokim poziomie, ale nie starają się za wszelką cenę zanudzić słuchacza swoim artyzmem. Poszczególne utwory są zwartymi, interesującymi kompozycjami o zróżnicowanych nastrojach. Słyszymy przede wszystkim flamenco, ale doprawione muzyką indyjską, arabską i jazzem. Doprawione, ale nie zepsute.

Trzeba przyznać, że połączenie różnych koncepcji muzycznych w przypadku Viva Flamenco jest bardzo udane. Muzyki tego zespołu nie słucha się jak wyniku dziwnego eksperymentu. Chwilami można odnieść wrażenie, że muzyka indyjska i flamenco wręcz zostały stworzone do tego, aby się połączyć. Gitara i sitar brzmią w duecie niezwykle dobrze. Ma to zresztą swoje historyczne i teoretyczne podstawy, ale słuchacz nie musi znać tych podstaw, aby zrozumieć tę muzykę. Po prostu dobrze się jej słucha, zresztą przekonajcie się sami.

 

Na stronie zespołu jest kilka nagrań, ale warto zajrzeć jeszcze na kanał YouTube Michała Czachowskiego, gitarzysty i założyciela zespołu. Tam jest nieco więcej materiałów.

Być może przekona to Was do słuchania flamenco. Generalnie odnoszę wrażenie, że wykonawcy tej muzyki prezentują wysoki poziom, nawet jeśli nie liczą na dużą publiczność i oddają swoją twórczość za darmo.

Więcej darmowego flamenco znajdziecie w sieci bez problemu i nie mam na myśli muzyki publikowanej bez zgody twórców.

Czytaj: Sieć kultury: nowe życie sztuki... w klatkach (wideo)


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *