Miejsce spotkań po latach, zawierania nowych znajomości, ale także bogata skarbnica informacji o dziesiątkach milionów osób - serwisy społecznościowe znalazły się pod bacznym okiem cyberprzestępców.
reklama
Serwisy społecznościowe - hit internetu roku 2007. Rosły, jak na drożdżach, nie tylko za granicą, ale także w Polsce. Najpopularniejszy rodzimy serwis Nasza-klasa.pl może pochwalić się kilkoma milionami użytkowników. Jednak największe tego typu serwisy - Facebook czy MySpace - mają już nawet przeszło po 100 milionów założonych profili. Tak duża ich popularność nie mogła umknąć czujnym oczom cyberprzestępców, którzy uznali serwisy społecznościowe za doskonałe źródło wszelkiego rodzaju informacji.
G DATA Security Labs poinformowało, że serwisy społecznościowe już od dłuższego czasu są bacznie obserwowane przez cyberprzestępców, którzy już zaczęli wykorzystywać informacje, jakie można tam znaleźć. Adresy poczty elektronicznej, umieszczane na profilach, aż proszą się o wykorzystanie. Złodzieje nie próżnują i czynią z nich użytek. Rozsyłanie spamu do grup odbiorców, stworzonych na podstawie ich profili w serwisach, to jednak tylko jedna strona medalu.
Popularność serwisów społecznościowych można wykorzystać także do ataków phishingowych - wystarczy na adres e-mail wysłać zaproszenie do zapisania się. Po kliknięciu w przesłany link zostaniemy poproszeni o zainstalowanie oprogramowania rzekomo niezbędnego do prawidłowego wyświetlania strony. W rzeczywistości jednak wpuszczamy do swojego komputera konia trojańskiego, dzięki któremu w prosty i szybki sposób możemy stracić poufne informacje.
Oprócz umieszczania na swoich profilach ważnych informacji dotyczących pracodawców, zdjęć czy poufnych danych, mogących wyrządzić realne szkody finansowe, nie mniejsze zagrożenie mogą stanowić serwisy takie, jak Goldenline, Xing czy Linkedin. Na profilach zarejestrowanych tam osób nierzadko można znaleźć dokładnie informacje dotyczące miejsc pracy, zakresu obowiązków czy znajomych.
G DATA Security Labs nawołuje przede wszystkim do zachowania zdrowego rozsądku przy umieszczaniu różnego rodzaju informacji o sobie. Nie wszyscy odwiedzający nasz profil mają dobre intencje. Ważne jest także, by ślepo nie akceptować zaproszeń od nieznanych nam osób (mogą to być fikcyjne konta stworzone tylko w celu gromadzenia danych) i nie klikać w każdy link, który dostajemy rzekomo od administratorów serwisów.
Serwisy społecznościowe mają niewątpliwie dobre strony, trzeba jednak się mieć na baczności, tak jak w każdym innym wypadku, gdy chodzi o poufne informacje o nas.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*