Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Coraz więcej Chińczyków zaczyna surfowanie po Sieci od telefonu komórkowego. Google szuka więc sposobu na dotarcie do ogromnej rzeszy potencjalnych użytkowników.

Chiny, ze 162 milionami internautów, to największy po Stanach Zjednoczonych rynek internetowy. Jednocześnie około pół miliarda mieszkańców kraju posiada telefon komórkowy. Coraz częściej służy on jako pierwsze miejsce styku z internetem.

Google, którego wyszukiwarka na rynku chińskim pozostaje wciąż daleko w tyle za Baidu.com, szuka sposobu, by jak najszybciej dotrzeć do nowych potencjalnych internautów. Stawka jest wysoka - chodzi o kilkaset milionów coraz zamożniejszych Chińczyków. Ponieważ chiński model rozwoju rynku internetowego różni się od obserwowanego w innych częściach świata, konieczne są działania dopasowane do lokalnej specyfiki.

Lee Kai-fu, przedstawiciel Google w Chinach, stwierdził, że w grę wchodzą także kolejne przejęcia lokalnych firm lub udziałów w nich, od zajmujących się oprogramowaniem multimedialnym do serwisów społecznościowych.

Z informacji agencji Reuters wynika jednak, że Amerykanom trudno będzie przełamać dominację chińskiej wyszukiwarki Baidu.com. Według najnowszych informacji Chińczycy mają 61,5% udziału w wartym 109 milionów dolarów rynku w Państwie Środka.

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

BOiNK zastąpi OiNK

Źródło: Reuters