Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Roboty coraz częściej zastępują ludzi. Czy trzeba się ich obawiać?

NEWSERIA 08-09-2015, 08:47

W 2014 roku wdrożono ponad 200 tys. robotów przemysłowych. To o 15 proc. więcej niż rok wcześniej. Szacuje się, że w 2017 roku liczba robotów na świecie przekroczy 2 miliony. Maszyny są codziennością w branży produkcyjnej, wkraczają też w inne sfery życia.

Mogą diagnozować choroby i opiekować się osobami starszymi. Trwają także prace nad stworzeniem w pełni automatycznego samochodu. Roboty coraz częściej zastępują ludzi, jednak eksperci podkreślają, że nie należy się obawiać ich ekspansji.

– Roboty nas otaczają. Dotychczas wszyscy myśleli o robotach jako o stworzeniach humanoidalnych, ale przecież czym jeśli nie robotem jest inteligentny dom, który może być zarządzany przez smartfon i reguluje wszystko, co jest w domu: od otwarcia bramy garażowej, przez zasunięcie rolet, aż po zamówienie cateringu do lodówki – mówi agencji Newseria Biznes Jaromir Paszek, menadżer ds. kontraktów w Biurze Projektowania Systemów Cyfrowych (BPSC).

Roboty są coraz częściej wykorzystywane w różnych dziedzinach życia. Od kilku lat są niezbędne w produkcji – w fabryce na południu Chin, w Dongguan, cały proces produkcji obsługuje 60 robotów. Każdy z nich wykonuje pracę kilku osób.

Czytaj: Roboty mogą zastąpić ludzi w 700 różnych zawodach

Dane Międzynarodowej Federacji Robotyki wskazują, że liczba maszyn cały czas rośnie. W 2013 roku wprowadzono ich ponad 178 tys., a w ubiegłym roku już 200 tys. To ponad trzykrotnie więcej niż jeszcze 20 lat temu. Do 2017 roku będzie pracować już 2 mln robotów.

– Automatyzacji uległy już wszystkie procesy biznesowe, które wymagały pracy w trudnych warunkach, niebezpiecznej dla człowieka czy powtarzalnych czynności. Praktycznie nie ma już przestrzeni, w której robot nie znalazłby swojego miejsca. Google pracuje nad automatycznym samochodem, czyli robotem, który zawiezie nas z punktu A do punktu B – zaznacza ekspert.

Czytaj: Zakażcie tworzenia robotów do zabijania! Hawking, Musk i inni poparli apel

Największy poziom automatyki ma branża motoryzacyjna, rośnie on jednak w innych gałęziach przemysłu. Roboty zaczynają być również wykorzystywane w innych dziedzinach, m.in. w outsourcingu czy ochronie zdrowia. Zaprojektowane zostały m.in. maszyny, które diagnozują choroby.

Maszyny są bardziej efektywne i w tańsze niż ludzie. Większość z nas (63 proc.), jak wynika z badań portalu Monster.com, nie boi się jednak, że zastąpią ich maszyny. Zdaniem eksperta – słusznie.

– Nasze kompetencje uczuciowe są chyba na szczęście nieprzekładalne na język cyfrowy. Działamy analogowo i niech tak zostanie – ocenia.

ai, robot

Fot. Tatiana Shepeleva / Shutterstock

Automatyzacja może nieść ze sobą zagrożenia. To przede wszystkim błędy w programowaniu czy wprowadzonym algorytmie. Zdarzały się już przypadki, kiedy robot spowodował śmierć pracownika. Część osób boi się rosnącego znaczenia maszyn, które z upływem lat potrafią coraz więcej.

– Pojawiają się opinie, że z każdym rokiem o 1,5 proc. wzrasta inteligencja robotów. Biorąc startową 100 proc., może się okazać, że za 20-30 lat inteligencja sztuczna przewyższy tę ludzką – mówi Jaromir Paszek.

Więcej o robotach w DI


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Następny artykuł » zamknij

PARP stawia na startupy

Źródło: Newseria