SWORDS (Special Weapons Observation Reconnaissance Detection Systems) nie przypomina człowieka - jest to pojazd gąsienicowy z zamontowanymi karabinami M249 lub M240, które strzelają z prędkością odpowiednio 750 i 1 tys. nabojów na minutę.
Robot będzie komunikował się z centrum dowodzenia za pomocą fal radiowych. Jak zapewnia komunikat wojska, decyzję o podjęciu ostrzału wrogiej pozycji podejmie zdalny operator maszyny, a nie sam robot, zatem nie jest to mechanizm całkiem autonomiczny.
Jak informuje serwis Technovelgy.com, przedstawiciele amerykańskiej armii planują również wprowadzenie bardziej mobilnego interfejsu do kontroli mechanicznego żołnierza, składającego się z niewielkiej konsoli oraz okularów z projekcją trójwymiarową.
Zdjęcie robota do zabijania można zobaczyć m.in. w serwisie Technovelgy.com.
Jak widać, roboty, tak jak i ludzie, mogą mieć różne oblicza i dużo bardziej sympatyczne ma ten, opisywany niedawno na łamach DI - stworzony przez niemieckich studentów robot-barman.
Artykuł może zawierać linki partnerów, umożliwiające rozwój serwisu i dostarczanie darmowych treści.