Pokonywanie trudności technicznych poprzez wzorowanie się na matce naturze znane jest ludziom od lat. W przypadku robotyki nie jest to całkiem proste. Natura tworzy złożone mechanizmy i metody sterowania. Zwykłe chodzenie może się nam wydawać proste, ale stworzenie robota balansującego na dwóch nogach to już duży problem.

Oczywiście robotów nie trzeba wzorować na ludziach. Bardzo ciekawe są te wzorowane na zwierzętach, a przykładem takiego robota jest U-CAT, stworzony w Centrum Biorobotyki Uniwersytetu Technologicznego w Tallinie. Urządzenie ma służyć do badania wraków, co stawia wysokie wymagania. 

Robot wzorowany jest na konstrukcji żółwia. Wyposażono go w cztery niezależne źródła napędu, ale nie są to stosowane zazwyczaj śruby. Robot posiada cztery "łapy" czy też płetwy, które pozwalają na poruszanie się w dowolnym kierunku i obracanie się w miejscu, ale bez mącenia wody. Jest to bardzo ważne w czasie badania wraków, gdzie łatwo o utratę widoczności. 

Film poniżej pokazuje robota w czasie pływania.

Ten robot jest autonomiczny, co eliminuje problem łączenia się z operatorem. Posiada kamerę, która umożliwia późniejsze zrekonstruowanie badanego obiektu.

Prace nad U-CAT zostały ufundowane w ramach unijnego projektu ARROWS, mającego na celu opracowanie technologii ułatwiających prace archeologiczne pod wodą. Technologie opracowane w ramach projektu będą testowane w Morzu Śródziemnym i Bałtyku. W ramach tych testów U-CAT będzie pracował wspólnie z większymi robotami, których wspólnym celem będzie ułatwienie prac w różnych fazach badań archeologicznych.

Warto zapoznać się z innymi robotami wzorowanymi na zwierzętach. Dobrym przykładem będzie robotyczny waż ułatwiający akcje ratownicze.