Mechaniczni strażnicy w pierwszej kolejności trafią do więzień na terenie Korei Południowej.
reklama
Jak dowiedział się Wall Street Journal, południowokoreańskie więzienia będą wkrótce patrolowane przez specjalnie przystosowane do tego zadania roboty. Projekt jest finansowany przez tamtejszy rząd, a testy nowych urządzeń rozpoczną się już w marcu.
- W odróżnieniu od kamer przemysłowych, które wyłącznie monitorują wybrane miejsca, roboty są tak zaprogramowane, by mogły analizować różnego rodzaju aktywności, a także informować o podejrzanych działaniach - powiedział Lee Baik-chul z Kyonggi University. Przygotowanie robotów ma łącznie kosztować 863 tysiące dolarów.
Zdaniem strażników pomoc ze strony robotów umożliwi zmniejszenie liczby ludzi, którzy będą musieli patrolować więzienia. Urządzenia nie będą jednak wyposażone w żadną broń. Te roboty to nie terminatory. Nie będą się rozprawiały z brutalnymi więźniami - zapewnił Baik-chul. - Ich zadaniem jest pomaganie. Gdy dostrzegą sytuację, która zagraża życiu więźniów lub na przykład chore osoby, błyskawicznie wezwą pomoc.
Jak informowaliśmy w lipcu, roboty mają pomóc również w obniżeniu kosztów produkcji popularnych urządzeń. Jeden z największych azjatyckich producentów elektroniki planuje zastąpić część pracowników ponad milionem urządzeń tego typu. Z zautomatyzowaniem popularnych czynności, jak chociażby prowadzenie auta, od dłuższego czasu eksperymentuje również Google.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|