Pomimo wcześniejszych doniesień usługi BlackBerry wciąż są dla wielu użytkowników niedostępne bądź działają bardzo powoli.
reklama
- Zawiedliśmy was - napisał na stronie Research In Motion rzecznik prasowy firmy. Oprócz trudności na obszarze Europy, Środkowego Wschodu oraz Afryki problemy dotknęły teraz także użytkowników ze Stanów Zjednoczonych.
- Traktujemy sprawę bardzo poważnie i mamy ludzi na całym świecie, którzy pracują całą dobę nad rozwiązaniem tej sytuacji - napisał rzecznik RIM. - Wierzymy, że uda się dojść do tego, dlaczego tak się stało i pracujemy nad tym, by przywrócić działanie usług na wszystkich rynkach tak szybko, jak to tylko będzie możliwe.
Eksperci zauważają, że scentralizowana architektura RIM "zawsze była ryzykowna dla usługi". Analityk z londyńskiego Ovum dodaje jednak, że pomimo to BlackBerry wciąż oferuje "jedną z najbardziej solidnych usług pocztowych".
Według specjalistów z RIM, choć system powinien się przełączyć w krytycznych sytuacjach do trybu awaryjnego, w tym przypadku to nie nastąpiło. Kanadyjska firma zapewnia również, że zlokalizowała już źródło problemów, jednak wciąż przeprowadza testy, by uniknąć podobnych utrudnień w najbliższej przyszłości.
Awaria sieciowych usług RIM trwa już od końca ubiegłego tygodnia. Początkowo firma donosiła wyłącznie o opóźnieniach, jednak użytkownicy nie pozostawiali złudzeń. A więc nie mam e-maila, Twittera i BBM na moim BlackBerry - napisała w serwisie społecznościowym jedna z internautek.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|