Według amerykańskiego magazynu branży marketingowej PROMO, w 2007 roku 13 procent ankietowanych marketerów twierdziło, że SMS-owe kampanie są uwzględnione w ich strategiach. W 2009 roku o inwestowaniu w taką formę reklamy mówiło już 26 proc. respondentów.

- SMS to sprawdzony kanał marketingowy, ale najlepsze lata ma przed sobą. Choć wizualnie nie robi wrażenia, to jednak jego efektywność jest imponująca. Kampanie z wykorzystaniem wiadomości tekstowych mają nawet 15-procentowy odzew, a wydatki na ten typ działań ciągle rosną - wyjaśnia Marcin Dobosz, prezes zarządu firmy Hutu House, zajmującej się marketingiem mobilnym.

Jak wynika z badań przeprowadzonych przez Portio Research, wysyłanie SMS-ów nadal jest popularną formą przekazu informacji. W 2007 roku wysłano ich na świecie około 2 miliardów, a rok później już ponad 3,5 miliarda.

SMS-y są szczególnie lubiane wśród nastolatków. Według firmy badawczej Nielsen pomiędzy pierwszym kwartałem 2008 i 2009 roku, "aktywność" SMS-owa wzrosła u młodzieży w USA o 90 proc. Na jednego amerykańskiego nastolatka przypadło w 2009 roku 2899 SMS-ów w skali miesiąca. W pierwszym kwartale 2008 roku było to 1514 wiadomości. Równocześnie spadła liczba połączeń telefonicznych z 238 do 191.

O dużej liczbie wysyłanych SMS-ów wśród osób w wieku 14-25 lat mówi także raport międzynarodowej firmy consultingowej Deloitte. Raport wskazuje, że aż 86 proc. użytkowników komórek w tej grupie regularnie korzysta z funkcji wiadomości tekstowych. 81 proc. przyznaje się do aktywnego robienia zdjęć telefonem, a tylko 44 proc. ankietowanych chętnie używa mobilnego internetu.