Stronę, która informuje o realnej jakości internetu od poszczególnych dostawców, uruchomił Netflix, znany dostawca usług wideo. Inicjatywa jest ciekawa, bo zazwyczaj operatorzy nie chcą, by mówiono o realnych parametrach ich usług.
To, że kupujesz łącze 20 Mbps, nie oznacza, że taką właśnie szybkość internetu dostaniesz. Wielu internautów przekonało się o tym na własnej skórze. Problem ten próbowano rozwiązywać na drodze prawnej. Przykładowo w Polsce zaproponowano, aby operatorzy obowiązkowo określali minimalną prędkość oferowanego łącza. Wydaje się jednak, że problem informowania abonenta o jakości usług można rozwiązać także poza prawem.
Netflix, znany dostawca usług VoD, uruchomił wczoraj specjalny serwis ISP Speed Index informujący o realnej jakości usług poszczególnych operatorów. Prezentuje on m.in. średnie i minimalne prędkości na łączach danego operatora i umożliwia porównanie operatorów. Dane o jakości zostały zebrane od 33 milionów klientów Netflix.
Obecnie serwis prezentuje dane dotyczące dostawców z USA, Meksyku, Iralndii, UK, Norwegii, Szwecji, Dani i Finlandii. Choć nie ma danych z Polski, warto zwrócić uwagę na ISP Speed Index jako na przykład ciekawej inicjatywy promowania wysokiej jakości usług telekomunikacyjnych.
Pomysł Netfliksa jest ciekawy z dwóch powodów.
Po pierwsze, podmiot komercyjny prowadzi działania podobne do tych, jakie w przeszłości realizowały instytucje publiczne. Niezależne od operatorów badania szybkości internetu prowadzone były przy wsparciu Unii Europejskiej. W Polsce Urząd Komunikacji Elektronicznej zbierał informacje na temat białych plam na mapach dostępu do internetu. Istnieje zapotrzebowanie na niezależną informację o jakości łączy internetowych, ale firmy takie, jak Netflix, nie wykorzystywały w tym zakresie swoich możliwości.
Druga ciekawa rzecz to impuls, jaki skłonił Netfliksa do takiego działania. Dostawca VoD chcąc nie chcąc wywiera nacisk na dostawców internetu, aby Ci podnosili jakość swoich usług. Netflix zwraca się bezpośrednio do internautów, mówiąc "zachęcam Cię, abyś dla korzystania z mojej oferty skorzystał z tego dostawcy internetu".
Dostawcy internetu nie czują się dobrze pod taką presją. Oni chcieliby raczej dyktować warunki e-usługodawcom. O to przecież chodzi w całej dyskusji o neutralności internetu. Usługodawcy zawsze straszyli nas, że usługi takie, jak Netflix, mogą "zakorkować sieć". Tymczasem Netflix chce uświadomić operatorom, że zakorkowanie będzie problemem także dla nich.
Czytaj także: Internet się zapcha z powodu smartfonów? Teoretycznie możliwe!
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|