Google jest bezlitosne dla swoich usług, które nie zostały uwzględnione w przyszłych planach firmy. Zobacz, za jakimi narzędziami możesz wkrótce tęsknić.
Wyszukiwarkowy gigant poinformował na swoim blogu, że w ramach letnich porządków zamyka kolejne usługi. Tym razem wiele z nich było naprawdę popularnych.
Wyszukiwarkowy gigant zdecydował się kilka lat temu na zakup serwisu YouTube pomimo tego, że sam posiadał usługę Google Video. Rozwijanie dwóch produktów o podobnych funkcjach nie było na rękę amerykańskiemu koncernowi i już od 2009 roku spekulowano, że Google najprawdopodobniej zabije swój starszy projekt wideo.
Oprócz Google Video zamknięta zostanie również wyszukiwarka Google Mini, Google Talk Chatback, który umożliwiał nawiązywanie kontaktu z osobami odwiedzającymi naszą stronę, czy strona Symbian Search App ułatwiająca wyszukiwanie aplikacji dla archaicznego już Symbiana.
W ciekawy sposób Google argumentuje fakt rezygnacji z rozwoju usługi iGoogle. Warto przypomnieć, że umożliwiała ona stworzenie swojej własnej strony startowej, na której mogliśmy umieszczać dowolnie wybrane widgety czy informacje. Wyszukiwarkowy gigant zauważa, że teraz tego typu spersonalizowane dane zwykle odczytujemy na smartfonach.
Google sukcesywnie zabija wiele ze swoich projektów od czasu, gdy stanowisko dyrektora generalnego objął Larry Page. Nieoficjalnie mówiło się, że powrócił on do sterów, by zastąpić nieudolnego pod względem zmagań społecznościowych Erica Schmidta. Google+ zaprezentowane niewiele później rzeczywiście okazało się najbardziej udaną usługą tego typu, jaką udostępniła firma z Mountain View.
Mniejsza liczba widocznych projektów, nad jakimi pracuje Google, może jednak wcale nie oznaczać, że jednocześnie jest teraz rozwijanych mniej usług. Najprawdopodobniej wiele opracowywanych technologii jest po prostu tajnych bądź ujawnionych tylko częściowo.
Nie od dziś wiadomo, że wyszukiwarkowy gigant rozwija na przykład samochody, które mogą poruszać się bez pomocy kierowcy czy okulary "poszerzające rzeczywistość". Centrum łączącym usługi firmy ma być jednak sieć społecznościowa, którą przesiąknięty jest już m.in. Gmail czy Kalendarz Google. Niezależnie więc, czy tego chcemy, wyszukiwarkowy gigant wyciąga ręce po jeszcze więcej informacji z naszego życia, zamykając usługi, które takiej możliwości mu nie dawały.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|