Firma blogowa Posterous, pomimo wcześniejszych zapewnień, że do tego nie dojdzie, została przejęta przez Twittera. Wielu analityków spekuluje, że chodziło przede wszystkim o zdobycie ludzi, a nie samej technologii.
reklama
Jeszcze kilkanaście dni temu szefowie Posterous zapewniali, że "absolutnie nie mają w planach sprzedaży" - zauważa TheNextWeb. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna, a na początku tygodnia obie firmy przyznały się do transakcji.
Twitter poinformował na swoim blogu, że zaprezentuje użytkownikom "obszerne ogłoszenie", jeśli w witrynie będą dokonywane jakieś zmiany. Obserwatorzy rynku IT nie mają jednak wątpliwości, że podczas przejęcia chodziło bardziej o zyskanie wartościowych ludzi niż samego produktu, który tworzyli.
Wielu inżynierów Posterous ma dołączyć do istniejących już w Twitterze zespołów, jednak sama zakupiona usługa wciąż ma być dostępna dla internautów. Ten zespół zbudował innowacyjny produkt, który czyni dzielenie się w sieci i na urządzeniach przenośnych niezwykle prostym. Ten sam cel przyświeca również nam - czytamy na blogu Twittera.
Niedawno zespół mikroblogowego giganta poinformował o wsparciu dla czterech nowych języków opartych o alfabety inne niż łaciński. W tłumaczeniu Twittera bierze udział kilkanaście tysięcy wolontariuszy, a obecnie jest on dostępny w 28 wersjach językowych.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|