Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Pornografia w sieci stanowi dla dzieci duże zagrożenie. Mimo że dorośli internauci są tego świadomi, jako główny powód powszechności tego zjawiska wymieniają... siebie.

Aż 55 proc. dorosłych internautów jest zdania, że publikowane w internecie treści pornograficzne są częstym bądź bardzo częstym zjawiskiem występującym w internecie i stanowiącym zagrożenie dla dzieci. Identyczny odsetek tak samo myśli o treściach brutalnych. Z badań przeprowadzonych przez firmę Gemius wraz z Fundacją Dzieci Niczyje wynika, że internet nie jest bezpiecznym miejscem dla najmłodszych.

Jedynie co piąty internauta uważa, że oglądanie, gromadzenie, publikowanie i przesyłanie dziecięcej pornografii to zjawiska występujące często lub bardzo często. Dwa razy więcej pytanych sądzi, że są to zjawiska rzadkie. Polscy internauci są prawie jednomyślni (80 proc.), jeśli chodzi o zabranianie zachowań związanych z dziecięcą pornografią oraz pedofilią. Jednocześnie jedynie 53 proc. ankietowanych twierdzi, że oglądanie dziecięcej pornografii jest w Polsce zabronione, co czwarty uważa, że jest to dozwolone.

Jeśli chodzi o skuteczność walki ze zjawiskami szkodliwymi dla najmłodszych, Polacy są podzieleni. Jedynie 52 proc. badanych sądzi, że możliwa jest skuteczna walka z celowym udostępnianiem dzieciom treści pornograficznych. Odmiennego zdania jest co trzeci ankietowany. Najmniej pytanych - 39 proc. - uważa, że możliwa jest walka z przemocą słowną, przeciwną opinię ma 44 proc. osób.

Co ciekawe, wśród głównych powodów małej skuteczności walki z tego typu zjawiskami internauci wymieniają samych siebie. 73 proc. ankietowanych uważa, że winni temu są głównie pasywni internauci, którzy nie informują policji o przypadkach przestępstw wobec dzieci. Wśród innych powodów najczęściej podawano niewystarczające zaangażowanie dostawców usług internetowych (58 proc.), anonimowość sprawców w sieci (54 proc.), niedostateczna praca policji (50 proc.) oraz brak odpowiednich regulacji prawnych (49 proc.).

Ważna rola przypada także rodzicom, którzy powinni uczyć swoje dzieci, których stron nie powinny oglądać oraz jak należy się zachować w sytuacjach zagrożenia.

Badanie przeprowadzono w okresie od 29 sierpnia do 8 września 2008 roku na próbie 1999 osób w wieku powyżej 15 lat.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Gemius