Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Przyroda jest nieprzewidywalna. Często spędzając długie dnie przed monitorem, zapominamy o jej sile i uroku. Paradoksalnie, to właśnie komputer może nam pomóc w ujarzmieniu Matki Natury.

robot sprzątający

reklama


Dla mieszkańców Alaski obserwacja stanu okolicznych wulkanów jest kluczowa. Od ich aktywności zależy, czy szkoły będą zamknięte, a ludzie na zakupy wyjdą w maskach przeciwpyłowych. Erupcja bowiem, połączona z niesprzyjającymi warunkami atmosferycznymi, takimi jak np. wiatr w stronę miasteczka, może spowodować wiele szkód, poza tym, że wszystko zostanie pokryte grubą warstwą pyłu.

Od niedawna, mieszkańcy Alaski nie będą już zaskakiwani przez poerupcyjne opady pyłu. To za sprawą aparatury zamontowanej na pobliskim wulkanie Augustine i możliwości śledzenia jej odczytów na stronie WWW. Przez internet, wraz z najnowszymi raportami na temat aktywności wulkanu, serwowane są także inne parametry takie jak np. kierunek wiatru. To w zupełności pozwala przewidzieć -- i co za tym idzie, przygotować się na atak pyłu.

Najciekawsze jest jednak to, że dostęp do powyższych danych i raportów mają internauci z całego świata. Obserwatorium Wulkanów na Alasce udostępnia je każdemu zainteresowanemu, bez żadnych opłat. Dzięki temu śledzić możemy aktywność sejsmiczną, obraz z kamer video, zdjęcia lotnicze i dane z GPS. Strona wykorzystywana jest także jako blog. Pracujący w Obserwatorium naukowcy skrzętnie dokumentują każdą swoją wyprawę w teren.

Jak mówi przysłowie, co dwie głowy to nie jedna. Nieraz już zaprocentowało udostępnienie danych takich jak zdjęcia satelitarne szerokiej publice. Przypomnijmy informatyka z Włoch, który oglądając na mapach Google swoją okolicę odkrył starożytną osadę... Kto wie, co jeszcze czeka na swojego odkrywcę?

Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              

Źródło: Yahoo