Wydaje się, że protest polskich serwisów przeciwko ACTA nie był dobrze skoordynowany, a mimo to trzeba go uznać za udany. Swoje strony zaczerniło kilka dobrze znanych serwisów (np. Wykop, Antyweb, Kwejk), ale także wiele, wiele mniejszych.
Po internetowych strajkach przeciwko SOPA pojawiła się idea polskiego "blackoutu" przeciw ACTA. Była to chyba zasługa rzecznika stowarzyszenia Wikimedia Polska, który zasugerował, że Wikipedia zaprotestuje w ten sposób.
Wikipedia dziś jednak nie protestuje.
- Od kilku dni w społeczności polskiej Wikipedii trwała i nadal trwa dyskusja dotycząca ewentualnego wzięcia udziału w proteście przeciwko podpisaniu porozumienia ACTA. Członkowie społeczności edytorów polskiej Wikipedii dyskutowali i nadal dyskutują nad wpływem podpisania tej umowy na przyszłe funkcjonowanie Wikipedii i innych społecznościowych projektów internetowych w Polsce. Aktualnie nie jest prowadzona dyskusja nad konkretną formą protestu ani też nad jego ewentualnym terminem - czytamy w oświadczeniu wydanym przez stowarzyszenie.
Inne strony nie czekały na Wikipedię i zaplanowały zaczernianie swoich stron w ramach protestu przeciwko ACTA. Można uznać tę akcję za udaną, choć nie była ona całkowicie skoordynowana.
Początkowo blackout miała organizować strona pod adresem niedlaacta.pl. Udział zadeklarowało ponad 300 stron. Organizator wycofał się jednak i ustawił przekierowanie do strony na Facebooku. Osoby prowadzące tę stronę mimo to stwierdziły, że "blackout nie jest w tym momencie priorytetem", bo media już mówią o sprawie ACTA.
Fundacja Panoptykon protestowała wczoraj. Dzisiejszy protest zdają się koordynować m.in. operatorzy serwisu Wykop.pl. Ustalona forma protestu przewiduje zasłonięcie stron na 24 godziny ciemnym toplayerem. Dodatkowo w godzinach 19-20 protestujące serwisy znikną z sieci i zostaną zastąpione przez stronę informacyjną o ACTA.
Z większych stron zaczerniły się: Wykop, Antyweb, Demotywatory, Kwejk, JoeMonster, strona wydawnictwa Helion. Niektóre strony nie zaczerniły się, ale zmieniły swój wygląd (np. OSNews, DobreProgramy.pl).
Ciekawe jest to, że w proteście wziął udział SLD. Na stronie partii widnieje dzisiaj tylko jej logo oraz tekst: "Ta strona została zawieszona na czas protestu w akcie solidarności z Internautami sprzeciwiającymi się porozumieniu ACTA". SLD nie była partią, która do tej pory w szczególny sposób zwracałaby uwagę na kontrowersje wokół ACTA. Trzeba jednak zauważyć, że europosłowie z tej partii z reguły sprzeciwiali się inicjatywom niekorzystnym dla internautów. Udział SLD w proteście nie jest może szczególnie istotny, ale to godna odnotowania ciekawostka.
Zaczerniony Antyweb podaje, że w protestach uczestniczy już 800 serwisów. Akcję należy więc uznać za udaną, mimo braku wyraźnego koordynatora (zob. Już ponad 800 serwisów uczestniczy w dzisiejszym proteście przeciwko ACTA. Liczba ta szybko rośnie!).
Redakcja Klikr.pl podesłała nam ciekawą infografikę na temat skali blackoutu. Publikujemy ją obok tego tekstu. Warto zobaczyć.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|