Cztery osoby zostały przesłuchane w sprawie oszustwa na szkodę jednego z operatorów telekomunikacyjnych. Policja ustaliła, że na przestępczym procederze operator stracił przeszło 0,9 mln zł.
Mężczyźni korzystali z powszechnie dostępnych kart SIM, które umieszczali w specjalnych urządzeniach. Dzięki temu uzyskiwali możliwość transferowania połączeń telefonicznych "po niższej cenie" - podaje Komenda Wojewódzka Policji w Rzeszowie.
Według ustaleń policji w ten sposób operator poniósł straty w wysokości 905 740 zł. W całej sprawie istotny jest fakt, iż mężczyznom zostały postawione dodatkowe zarzuty dotyczące usunięcia informacji o "numerach telefonicznych wywołujących połączenia".
Obowiązek przechowywania takich danych spoczywa na operatorze świadczącym usługi telekomunikacyjne. Czy zatem mężczyźni włamali się na serwer operatora, żeby usunąć te informacje? Dziennik Internautów skontaktował się w tej sprawie z panem Pawłem Międlarem, rzecznikiem prasowym Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Policji.
Niestety Paweł Międlar nie był w stanie udzielić redakcji DI dodatkowych wyjaśnień. Bez odpowiedzi pozostały również pytania o to, którego operatora dotyczy sprawa, jak długo trwał oszukańczy proceder, w jaki sposób zatrzymani przekierowywali połączenia oraz czy prawdopodobne są kolejne zatrzymania w opisywanej sprawie. Odpowiedź na ostatnie pytanie może być twierdzące, gdyż policja przewiduje rozwój tej sprawy.
Podejrzanym prokuratura postawiła zarzut oszustwa. Grozi za to kara pozbawienia wolności do 8 lat. Dodatkowo mężczyzn objęto dozorem policyjnym.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*