Aparaty firmy Polaroid były kiedyś niezwykle efektownymi gadżetami. W epoce fotografii tradycyjnej były w stanie natychmiast wywołać zrobione zdjęcie. Dziś wiele osób pamięta markę Polaroid, ale ekspansja aparatów cyfrowych spowodowała schyłek technologii tej firmy. 

Polaroid wraca... tak jakby

Pozostała jeszcze legendarna marka i teraz wraca ona na rynek wraz z urządzeniem Polaroid Socialmatic.

O urządzeniu tym mówiono już w zeszłym roku, ale dopiero wczoraj ogłoszono sfinalizowanie umów pomiędzy Polaroidem a firmami C&A Licensing oraz Socialmatic. Dzięki tym umowom Polaroid Socialmatic trafi na rynek jesienią tego roku.

Polaroid opisuje nowe urządzenie jako połączenie starej i nowej szkoły. O co chodzi? Aparat ten będzie w stanie wydrukować małe zdjęcie (2x3 cale) natychmiast po jego wykonaniu. Będzie się to odbywało z użyciem technologii ZINK Zero Ink. To jednak nie wszystko. 

Aparat niczym smartfon

Nazwa Socialmatic wskazuje na to, że aparat będzie umożliwiał również dzielenie się zdjęciami w nowy sposób, czyli przez social media. Tu trzeba wyjaśnić, że Polaroid Socialmatic działa w oparciu o system Android, posiada 4,5-calowy ekran dotykowy oraz łączność Wi-Fi. Na takim aparacie można po prostu uruchomić aplikację taką jak Twitter czy Facebook. Na aparacie można też edytować zdjęcia przed wydrukowaniem czy udostępnieniem.

Co ciekawe, zdjęcia drukowane przez aparat będą miały kod QR w rogu, dzięki czemu inni użytkownicy tych aparatów będą mogli pobrać wersję cyfrową z serwera.

Takie urządzenie przypomina w równym stopniu aparat, jak i smartfona. Podobieństwo widać także w zastosowaniu dwóch kamer. Kamera "główna" jest wyposażona w matrycę 14 MP, a dodatkowa kamera z tyłu - w matrycę 2 MP. Podobieństwo do smartfona może być mocną stroną, bo ludzie będą wiedzieć, jak go używać. Może być też słabością, bo po co komu kolejny smartfon?

Poniżej krótki film prezentujący Polaroid Socialmatic.