48% Polaków ma zamiar zmienić swój dotychczasowy telefon komórkowy dopiero w momencie jego uszkodzenia lub całkowitego zniszczenia. Jednocześnie 14 i 11% respondentów deklaruje wymianę na nowy model odpowiednio po zakończeniu umowy lub otrzymaniu atrakcyjnej oferty od operatora.
reklama
Fot. Bruno, Gomiero, Unsplash
Z raportu UKE ze stycznia 2022 roku wynika, że średnie rachunki miesięczne za telefon komórkowy wynoszą 54 zł. Niemal co czwarty ankietowany (24,5%) płacił mniej niż 30 zł miesięcznie. Taki sam odsetek wskazywał na rachunki wynoszące ponad 60 zł. Jednocześnie 70% ankietowanych było związanych z umową na abonament - prepaid (oferta na kartę) i mix stanowiły jedynie 25,9 i 4,2% badanych.
Nowsze badania przeprowadzone przez rankomat.pl w październiku tego samego roku częściowo potwierdzają te dane. Według nich 24% ankietowanych zadeklarowało rachunki niższe niż 30 zł, ale połowa z nich płaci miesięcznie 60 i więcej złotych, a 20% przekracza próg 120 zł.
Nowszy raport nie musi wskazywać na celowe przechodzenie na droższe taryfy przez klientów. Od stycznia ubiegłego roku kilku operatorów podwyższyło ceny swoich usług, w dodatku nie jest łatwo skorzystać z tańszej oferty, będąc związanym wielomiesięcznym kontraktem. Polacy chcą jednak oszczędzać na telefonie, zaczynając od samego urządzenia.
Badanie Kantar z kwietnia 2022 wykazało, że więcej niż 80% Polaków wymienia telefon co 2 lata lub rzadziej. Według wcześniejszych badań tej samej agencji (grudzień 2021) było to 77%, jednocześnie aż 46% deklarowało używanie tego samego telefonu dłużej niż 2 lata.
Warto zaznaczyć, że 40% Polaków chciałoby mieć nowszy model telefonu co 1,5 roku lub częściej.
Kolejne szczegółowe badania przeprowadzone w październiku 2022 przez rankomat.pl wskazują na jeszcze mniejszą chęć zmiany telefonu. Jedynie 14% ankietowanych stwierdza, że dokona wymiany urządzenia po zakończeniu dotychczasowej umowy, a kolejnych 7 i 4% - kiedy zostanie zaproponowana atrakcyjna oferta odpowiednio przez obecnego i innego operatora. Niewielki odsetek (3%) wskazuje także na zmianę dotychczasowego telefonu, gdy pojawi się jego nowa generacja, co zazwyczaj ma miejsce około roku po premierze wcześniejszego modelu.
W innym badaniu z lipca ankietowani wypowiedzieli się na temat rosnącej inflacji, która wynosiła wówczas 15,5%. Ze względu na sytuację ekonomiczną aż 36% z nich planuje ograniczyć wydatki związane z zakupem elektroniki (w tym nowego telefonu), a 20% planuje ograniczyć wydatki telefoniczne i różnego rodzaju subskrypcje.
Należy spodziewać się kolejnych cięć w budżetach domowych Polaków w nadchodzących miesiącach. Według wielu ekonomistów szczyt inflacyjny dopiero przed nami, a w tym miesiącu może osiągnąć pułap ponad 20%. Od nowego roku sprzedaż m.in. telefonów w Polsce może ulec zapaści ze względu na jeszcze większe obciążenia budżetów wywołane wzrostem taryf za media (prąd, ogrzewanie) czy powrotem do starych stawek VAT i akcyzy (paliwa ciekłe). Jeśli zajdzie potrzeba pilnego zakupu urządzenia mobilnego, Polacy mogą znacznie częściej niż obecnie, sięgać np. po telefony do 600 zł, czyli po nieco starsze modele.
- Wysoka inflacja i rosnące koszty życia zmuszają Polaków do oszczędzania, także w przypadku elektroniki. Może się okazać, że listopad i grudzień były ostatnimi miesiącami, w których Polacy wydali sporo pieniędzy na telefony komórkowe. Od stycznia – kiedy można spodziewać się ponownego wzrostu inflacji i cen, w tym telefonów – popyt na elektronikę może znacząco zmaleć i to na dłuższy czas. Dla producentów sprzętu RTV/AGD (a także operatorów GSM) mogą nadejść chude lata - mówi Marcin Szermański z komorkomat.pl.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
|
|
|
|
|
|