Serwisy typu all-pay (tzn. aukcje z płatnymi podbiciami) działają w krajach UE od lat i robią to w pełni legalnie. Polskie Ministerstwo Finansów też nie powinno mieć do nich zastrzeń – uważa Kamil Kuchta, prezes Irena Enterprise, właściciela Podbij.pl. W wywiadzie dla Dziennika Internautów mówił on także o jakości tych serwisów oraz ich odpowiedzialności za użytkowników.
reklama
DI: W ostatnim czasie na rynku pojawiło się wiele serwisów takich, jak Podbij.pl. Pana zdaniem jest szansa na to, że z czasem wyłoni się wyraźny lider?
KK: Lidera wyróżnia przede wszystkim to, że w czasie, gdy inni starają się go naśladować i powielać wprowadzone przez niego rozwiązania - on jest już o krok dalej: udostępnia nowe mechanizmy, nowe funkcjonalności, wystawia coraz więcej aukcji, a w nich – coraz to nowsze produkty. Podbij.pl był pierwszym serwisem typu all-pay w Polsce i nadal pod wieloma względami jest największy. Zależy nam również na tym, żeby nadal był najlepszy i najbardziej atrakcyjny – ale to oczywiście najlepiej ocenią użytkownicy.
DI: Jakie przewiduje Pan tendencje dotyczące rozwoju Podbij.pl oraz innych serwisów tego typu?
KK: Rynek z pewnością nie został jeszcze nasycony, co stwarza szerokie pole do rywalizacji o nowych użytkowników – zdobędą ich portale o szerokiej ofercie, wysokiej transparentności działań i najlepszych rozwiązaniach technicznych. Wprowadzanie nowych funkcjonalności i modernizowanie zaplecza technicznego to tak naprawdę nie kończący się wyścig zbrojeń.
DI: Na początku kwietnia pojawiły się informacje, że Ministerstwo Finansów ma przyjrzeć się serwisom z płatnymi podbiciami, takim jak Podbij.pl, i może je zdelegalizować. Czy Pana zdaniem takie zagrożenie jest realne?
KK: Serwisy typu all-pay działają w państwach Unii Europejskiej od 2005 roku, kiedy to w Niemczech powstał serwis telebid.com, obecnie działający jako Swoopo. Dziś ta firma działa w pełni legalnie w kilku kolejnych krajach Unii, m.in. w Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Oczywiście, prawodawstwo każdego państwa jest inne - dlatego przed uruchomieniem serwisu Podbij.pl uzyskaliśmy pozytywną opinię renomowanej kancelarii prawnej Whitestone Legal w sprawie zgodności proponowanego modelu biznesowego z polskim prawem. Jeżeli Ministerstwo Finansów zwróci się do nas w tej sprawie, chętnie udzielimy im wszelkich potrzebnych informacji.
DI: W maju Ministerstwo Finansów przyznało w wypowiedzi dla DI, że wydano jedną decyzję w stosunku do działalności jednego serwisu tego typu. Czy wiadomo Panu coś więcej o tej sprawie?
KK: Decyzja ta nie dotyczyła Podbij.pl, lecz innego portalu oferującego określone typy aukcji, które rzeczywiście mogły naruszać ustawę o grach losowych. Na Podbij.pl tego typu aukcje nigdy się nie pojawiły i przy obecnym stanie prawnym oczywiście się nie pojawią.
DI: Jakie argumenty stoją za tym, aby serwisu Podbij.pl oraz jemu podobnych nie uznawać za gry losowe?
KK: W aukcjach na Podbij.pl o wygranej nie decyduje przypadek, lecz wypadkowa działań uczestników – podobnie, jak np. w szachach. Zgodnie z argumentacją naszych prawników ten model funkcjonowania nie podlega ustawie o grach losowych.
DI: Niektórzy internauci sugerują, że serwisy z płatnymi podbiciami mogą działać nieuczciwie, np. poprzez stosowanie botów do podbijania. Czy serwis Podbij.pl ma jakiś pomysł na to, aby przekonać internautów do tego, że boty nie są stosowane?
KK: Internauci bardzo dokładnie patrzą na ręce serwisom typu all-pay i bardzo dobrze, bo dzięki temu serwis, który próbowałby oszukiwać użytkowników straciłby ich zaufanie praktycznie natychmiast. Dlatego też staramy się prowadzić nasze działania w sposób jak najbardziej transparentny i na bieżąco informować użytkowników o wszystkich ważnych wydarzeniach. Podjęliśmy również działania w kierunku uzyskania międzynarodowego certyfikatu jakości ISO 9001.
DI: Swojego czasu w serwisie Wykop.pl pojawił się link do aukcji, na której cenę pendrive'a wartego ponad 300 zł podbito do ponad 2,7 tys. zł. Niektórzy uznali to za dowód na stosowanie botów.
KK: Takie aukcje są bardzo spektakularne, ale to rzadkość. W rzeczywistości, podobnie jak Swoopo, zarabiamy na zaledwie co czwartej, może na co trzeciej aukcji. A to oznacza, że w 75% przypadków to użytkownicy są górą. Wspomniana aukcja należała do typu "Odbij", w której zwycięzca zdobywa nie tylko przedmiot aukcji, ale również odzyskuje wszystkie zainwestowane podbicia. Dlatego psychologiczny mechanizm "minimalizacji strat" bardzo mocno zaostrzył rywalizację.
DI: Co sądzi Pan o udziale osób nieletnich w "podbijanych" aukcjach? Powinien być dozwolony?
KK: Podobnie jak w przypadku większości sklepów internetowych, regulamin Podbij.pl nie pozwala na rejestrację osobom niepełnoletnim. Nasz dział obsługi klienta regularnie weryfikuje konta użytkowników i w razie jakichkolwiek wątpliwości prosi o potwierdzenie tożsamości poprzez przesłanie skanu lub zdjęcia odpowiedniego dokumentu.
DI: Niektórzy internauci twierdzą, że jest cienka granica pomiędzy ostrą walką o okazyjny zakup produktu a licytowaniem dla samych emocji związanych z licytacją. Czy Pana zdaniem istnieje możliwość uzależnienia się od takich licytacji podobnie, jak od hazardu?
KK: Ludzie uzależniają się od różnych rzeczy. Znam np. człowieka, który regularnie kupuje różne drobiazgi na bazarze – tylko dlatego, że tam może się potargować, co mu sprawia przyjemność. Przypadki uzależniania się od zakupów jako takich są wręcz nagminne, choć nie zawsze diagnozowane.
Licytowanie na Podbij.pl z pewnością wiąże się z dużą dawką emocji. My jednak chcemy przyciągać użytkowników przede wszystkim możliwością zdobycia produktów po bardzo okazyjnych cenach. Dlatego staramy się regularnie przypominać użytkownikom, aby podczas aukcji wykazywali się rozsądkiem. W ubiegłym miesiącu rozpoczęliśmy nawet swoistą kampanię edukacyjną za pośrednictwem naszego newslettera, w którym publikujemy m.in. wyjaśnienia i porady dotyczące skutecznych strategii postępowania na Podbij.pl
DI: Próbował Pan kiedyś swoich sił w aukcjach z płatnymi podbiciami?
Licytowałem na Swoopo, aby zaznajomić się z serwisem, mechanizmami jego działania i modelem biznesowym. Przekonałem się wówczas, że to doskonała zabawa, a zarazem świetny pomysł na biznes. Kilka miesięcy później powstał Podbij.pl.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*