Płać mniej za transfer - zmniejsz go o 60%! (cz. 1)
Piotr Cygan 01-07-2005, 13:51
Wielkim ciężarem dla właścicieli kont WWW i serwerów jest narastające co miesiąc wykorzystanie transferu. W dobie popularyzacji RSS - technologii będącej kołem napędowym oglądalności wielu zagranicznych, jak i polskich serwisów - wyższy transfer jest wręcz nieuchronny. Większa oglądalność teoretycznie powinna cieszyć, ale zwykle cieszy coraz mniej, bo przekłada się na równie wysoki odpływ kapitału. Zatem, jak obniżyć transfer nie ograniczając dostarczanych informacji i naprawdę cieszyć się ze wzrostu oglądalności?
Jest co najmniej kilka sposobów. Żaden z nich nie jest wybitnie odkrywczy i być może, jako webdeveloper, spotkałeś się z nimi nie raz, ale nie wiedziałeś, że mogą być wyjątkowo użyteczne.
Postaram się omówić 3 najważniejsze z nich. Powinny one uszczuplić wykorzystanie transferu o około 50-60% i, jeżeli zastosujesz się przynajmniej do jednej, w skali miesiąca zaoszczędzisz bardzo wiele.
Na potwierdzenie tezy, przedstawię omawiane zabiegi na przykładzie Dziennika Internautów - serwisu odwiedzanego przez ponad 120 000 Internautów w miesiącu i generującego (dotychczas) transfer rzędu 300 GB / m-c (sam RSS - 200 GB). Zmiany zostały przeprowadzone z dnia 28 na 29 kwietnia br., co obrazuje poniższy wykres i dotyczyły głównie dwóch ostatnich omawianych metod.
Dane: Webalizer (miesiąc: 04/2005)
Na początek najważniejsze pojęcia, którymi posługuję się w artykule:
firma hostingowa - każda działalność bazująca na już z góry ustalonym limicie transferu dostarczonym przez dostawce serwera dedykowanego lub firmę kolokującą - utrzymującą serwer firmy hostingowej w swojej serwerowi. Nie mam w tym przypadku na myśli dostawcy usług internetowych (ISP), który jest bezpośrednim klientem firm telekomunikacyjnych, a usługodawcę końcowego.
transfer - pewna ilość danych, pasma (ang. bandwidth), jaką gotowa jest obsłużyć (przetransferować) firma hostingowa, która utrzymuje domenę i stronę WWW, w ramach abonamentu.
W Polsce ilość udostępnianego transferu mieści się w granicach od 5 do 30 GB danych, przez co koszt transferu danych w Polsce jest znacznie wyższy niż np. w USA. Nie zależy to bynajmniej od samych usługodawców, a od firm telekomunikacyjnych, które oferują określone ceny za przyłącze do Internetu. Same firmy telekomunikacyjne nie ograniczają w żaden sposób transferu i ISP nie muszą płacić im za ilość przetransferowanych danych. ISP płacą firmom telekomunikacyjnym za określone pasmo, które sobie wykupiły.
To, jak szybko zostanie ono wykorzystane (wysycone) przez klientów firm hostingowych, decyduje o tym jak wysokie koszty poniesie ISP dokupujący kolejne łącze. Pisząc "łącze" nie mam na myśli modemów, SDI, DSL czy ADSL, a łącze typu Frame Relay/ATM, oferowane przez np. TPSA w ramach sieci POLPAK, za które opłata abonamentowa wynosi od około 800 zł do 1600 zł netto miesięcznie (przy transmisji danych do 2 mbit/s).
ISP nie rozlicza się z telekomem za ilość danych, a za samo łącze (pasmo) w opłatach miesięcznych, tak więc pojęcie płatnego i wliczonego transferu stało się metodą na okiełznanie kosztów po stronie usługodawcy.
Należy pamiętać, że transfer naliczony to zazwyczaj ilość danych wysyłana do klienta, czyli to, co odbierze przeglądarka naszego gościa - odwiedzającego, lub pobierze czytnik RSS, subskrybenta naszego kanału RSS, innymi słowy, wszystko co wysyłamy z naszego serwera. Tak - wszystko, każdy plik - grafika, strona WWW, plik RSS, muzyka, filmy i inne dane udostępniane użytkownikom WWW.
Do dzieła. Niżej przedstawiam kilka przykładów jak można zaoszczędzić na transferze.
Metoda 1. Optymalizacja kodu i grafiki
Najprościej jest projektować i robić strony tak, by później nie trzeba było ich poprawiać i optymalizować, no ale nie zawsze jest to możliwe, nie zawsze się o tym pamięta i nie zawsze ma się na to czas, szczególnie gdy wprowadza się poprawki na szybko.
Podobnie jest z grafiką, często zapomina się o elementach tworzących wystrój strony. Są niepotrzebnie duże albo w ogóle są zbędne. Kiedyś miałem nieprzyjemność natknąć się na stronę, za którą podawała się zeskanowana ulotka reklamowa. Pobierała się bardzo długo, bo zajmowała ... około 2 MB. Być może ktoś właścicielowi powiedział, że Internet jest jak tablica ogłoszeń.
a) porządkowanie i optymalizacja kodu:
b) porządkowanie i optymalizacja grafiki
To w zasadzie najważniejsze porady dotyczące optymalizowania grafiki i kodu html na stronie WWW. Nie tylko zaoszczędzisz trochę transferu, ale prawdopodobnie zdobędziesz nowych użytkowników ze słabszymi łączami, którzy bez problemu, a nawet z uczuciem lekkości ;) będą mogli przeglądać Twoją witrynę.
Już w kolejnej części zaprezentuję porady dla bardziej zaawansowanych użytkowników. Omówię techniki radykalnego obniżania transferu produkowanego przez dynamicznie generowane dokumenty RSS oraz metody ograniczania i optymalizowania danych wyjściowych. Będzie co czytać - zapraszam!
Postaram się omówić 3 najważniejsze z nich. Powinny one uszczuplić wykorzystanie transferu o około 50-60% i, jeżeli zastosujesz się przynajmniej do jednej, w skali miesiąca zaoszczędzisz bardzo wiele.
Na potwierdzenie tezy, przedstawię omawiane zabiegi na przykładzie Dziennika Internautów - serwisu odwiedzanego przez ponad 120 000 Internautów w miesiącu i generującego (dotychczas) transfer rzędu 300 GB / m-c (sam RSS - 200 GB). Zmiany zostały przeprowadzone z dnia 28 na 29 kwietnia br., co obrazuje poniższy wykres i dotyczyły głównie dwóch ostatnich omawianych metod.
Dane: Webalizer (miesiąc: 04/2005)
Na początek najważniejsze pojęcia, którymi posługuję się w artykule:
firma hostingowa - każda działalność bazująca na już z góry ustalonym limicie transferu dostarczonym przez dostawce serwera dedykowanego lub firmę kolokującą - utrzymującą serwer firmy hostingowej w swojej serwerowi. Nie mam w tym przypadku na myśli dostawcy usług internetowych (ISP), który jest bezpośrednim klientem firm telekomunikacyjnych, a usługodawcę końcowego.
transfer - pewna ilość danych, pasma (ang. bandwidth), jaką gotowa jest obsłużyć (przetransferować) firma hostingowa, która utrzymuje domenę i stronę WWW, w ramach abonamentu.
W Polsce ilość udostępnianego transferu mieści się w granicach od 5 do 30 GB danych, przez co koszt transferu danych w Polsce jest znacznie wyższy niż np. w USA. Nie zależy to bynajmniej od samych usługodawców, a od firm telekomunikacyjnych, które oferują określone ceny za przyłącze do Internetu. Same firmy telekomunikacyjne nie ograniczają w żaden sposób transferu i ISP nie muszą płacić im za ilość przetransferowanych danych. ISP płacą firmom telekomunikacyjnym za określone pasmo, które sobie wykupiły.
To, jak szybko zostanie ono wykorzystane (wysycone) przez klientów firm hostingowych, decyduje o tym jak wysokie koszty poniesie ISP dokupujący kolejne łącze. Pisząc "łącze" nie mam na myśli modemów, SDI, DSL czy ADSL, a łącze typu Frame Relay/ATM, oferowane przez np. TPSA w ramach sieci POLPAK, za które opłata abonamentowa wynosi od około 800 zł do 1600 zł netto miesięcznie (przy transmisji danych do 2 mbit/s).
ISP nie rozlicza się z telekomem za ilość danych, a za samo łącze (pasmo) w opłatach miesięcznych, tak więc pojęcie płatnego i wliczonego transferu stało się metodą na okiełznanie kosztów po stronie usługodawcy.
Należy pamiętać, że transfer naliczony to zazwyczaj ilość danych wysyłana do klienta, czyli to, co odbierze przeglądarka naszego gościa - odwiedzającego, lub pobierze czytnik RSS, subskrybenta naszego kanału RSS, innymi słowy, wszystko co wysyłamy z naszego serwera. Tak - wszystko, każdy plik - grafika, strona WWW, plik RSS, muzyka, filmy i inne dane udostępniane użytkownikom WWW.
Do dzieła. Niżej przedstawiam kilka przykładów jak można zaoszczędzić na transferze.
Metoda 1. Optymalizacja kodu i grafiki
Najprościej jest projektować i robić strony tak, by później nie trzeba było ich poprawiać i optymalizować, no ale nie zawsze jest to możliwe, nie zawsze się o tym pamięta i nie zawsze ma się na to czas, szczególnie gdy wprowadza się poprawki na szybko.
Podobnie jest z grafiką, często zapomina się o elementach tworzących wystrój strony. Są niepotrzebnie duże albo w ogóle są zbędne. Kiedyś miałem nieprzyjemność natknąć się na stronę, za którą podawała się zeskanowana ulotka reklamowa. Pobierała się bardzo długo, bo zajmowała ... około 2 MB. Być może ktoś właścicielowi powiedział, że Internet jest jak tablica ogłoszeń.
a) porządkowanie i optymalizacja kodu:
- pozbądź się wszystkich zbędnych znaczników <br> i przekształć podwójne łamanie linii na np. <p></p>, jeżeli element ma być w nowej linii
- pozbądź się wszystkich innych zbędnych znaczników <b>, <i>, <em>, <strong> i stosuj je tylko tam kiedy jest to niezbędne i nie opłaca się stosowanie CSS
- przeorganizuj strukturę kodu tak by była minimalna i zawierała jedynie niezbędne elementy
- stosuj zewnętrzne arkusze CSS do opisu wyglądu znaczników zamiast umieszczania atrybutów znaczników HTML
- używaj CSS tam gdzie opisujesz wygląd tekstu lub jego kolor, nie stosuj znacznika <font>
- zmień layout tabelkowy swojej strony na korzyść układu tworzonego w CSS (przeczytaj artykuł "Dlaczego układ na tabelkach jest głupi"). Stosuj tabelki tylko tam, gdzie to jest niezbędne.
b) porządkowanie i optymalizacja grafiki
- upewnij się, że wszystkie elementy na Twojej stronie są potrzebne. Usuń niepotrzebne przezroczyste gif-y zwiększające przestrzeń, zbędne ikony, grafikę, która nie przynosi Ci żadnych większych korzyści
- zrezygnuj z upiększaczy i graficznych gadżetów
- jeżeli tylko możesz, wywołuj grafikę z zewnątrz (np. ikony rankingowe, butony przeglądarek, zgodności z CSS, HTML, XHTML (w3c))
- zanim opublikujesz swoją stronę, skorzystaj z narzędzi do optymalizowania grafiki (gif-ów) - dobrze, by się odrobinę zmniejszyły bez utraty jakości
- stosuj odpowiednie formaty do określonych celów: gif lub png do grafiki bitmapowej, jpg - wyłącznie do zdjęć (gdy jest więcej niż 256 kolorów)
- wszędzie gdzie umieszczasz zdjęcia lub dużą (większych rozmiarów) grafikę, stosuj miniatury - nie zmniejszaj wizualnie na stronie - użytkownik i tak będzie musiał pobrać całą grafikę
To w zasadzie najważniejsze porady dotyczące optymalizowania grafiki i kodu html na stronie WWW. Nie tylko zaoszczędzisz trochę transferu, ale prawdopodobnie zdobędziesz nowych użytkowników ze słabszymi łączami, którzy bez problemu, a nawet z uczuciem lekkości ;) będą mogli przeglądać Twoją witrynę.
Już w kolejnej części zaprezentuję porady dla bardziej zaawansowanych użytkowników. Omówię techniki radykalnego obniżania transferu produkowanego przez dynamicznie generowane dokumenty RSS oraz metody ograniczania i optymalizowania danych wyjściowych. Będzie co czytać - zapraszam!
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Ostatnie artykuły:
|
|
|
|
|
|
|
 |
« strona główna - do góry ^
Stopka
Publikacje
Nasze serwisy
Polecamy
© 1998-2024 Dziennik Internautów Sp. z o.o. Wszelkie prawa zastrzeżone.