Można wymagać wystawiania faktur w języku urzędowym, ale ten wymóg nie powinien dotyczyć umów transgranicznych, szczególnie jeśli ktoś chce wystawić fakturę w języku zrozumiałym dla kontrahenta. Tak uznał Trybunał Sprawiedliwości UE.
reklama
Władze UE pracują obecnie nad jednolitym rynkiem cyfrowym co wiąże się z pobudzaniem handlu transgranicznego (także online). W tym kontekście warto zwrócić uwagę na wydany dziś wyrok Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie C-15/15 (New Valmar BVBA vs. Global Pharmacies Partner Health Srl).
Pomiędzy dwoma firmami powstał spór o niezapłacone faktury. Spółka New Valmar mającą siedzibę w niderlandzkojęzycznym regionie Belgii wystawiła faktury firmie Global Pharmacies Partner Health (GPPH) z siedzibą we Włoszech. Sporne faktury były sporządzone w języku włoskim.
GPPH podniosła zarzut nieważności tych faktur, wskazując, że naruszały one reguły językowe objęte przepisami belgijskimi. Te przepisy wymagają używania języka niderlandzkiego przy sporządzaniu aktów i dokumentów wymaganych ustawą. Czyli firma włoska zakwestionowała faktury wystawione po włosku i powołała się przy tym na belgijskie prawo!
Sąd belgijski rozpoznający sprawę uznał, że sporne faktury są i pozostaną bezwzględnie nieważne. New Valmar nie kwestionowała tego, że faktury nie spełniają wymogów belgijskich, ale jej zdaniem owe uregulowania są sprzeczne z prawem Unii. Rozpoznający tę sprawę sąd gospodarczy w Gandawie postanowił zwrócić się z pytaniami to Trybunału Sprawiedliwości UE.
Trybunał stwierdził, że omawiane uregulowania językowe faktycznie stanowią ograniczenie swobodnego przepływu towarów w UE.
- Pozbawiając (...) zainteresowane podmioty gospodarcze możliwości swobodnego wyboru języka, którym posługują się one wspólnie przy sporządzaniu swych faktur (...) uregulowania takie (...) mogą zwiększyć ryzyko zakwestionowania faktur i odmowy ich zapłaty, ponieważ adresaci tych faktur mogliby stać się skłonni do powoływania się na swą rzeczywistą lub rzekomą niezdolność do zrozumienia ich treści w celu sprzeciwienia się ich zapłacie. Natomiast adresat faktury sporządzonej w języku innym niż język niderlandzki mógłby – zważywszy na bezwzględną nieważność takiej faktury – być skłonny do zakwestionowania jej ważności z tego tylko powodu i to pomimo okoliczności, że owa faktura została sporządzona w języku, który on rozumie - czytamy w wyroku TSUE.
Trybunał zauważył, że przepisy nakazujące stosowanie języka niderlandzkiego mogą chronić bieżące używanie tego języka przy przy sporządzaniu dokumentów i mogą ułatwić np. kontrolę dokumentów prowadzone przez władze. Coś takiego można zrozumieć, ale w opisywanym przypadku uregulowania jednego kraju nakładały obowiązek używania języka urzędowego do sporządzania faktur dotyczących transakcji z podmiotem z innego kraju. To wydaje się środkiem nieproporcjonalnym do celów, jakie przyświecały belgijskiemu rządowi.
Nie może być tak, że każde przedsiębiorstwo działające w danym państwie jest zmuszane do redagowania wszystkich dokumentów w języku urzędowym tego państwa pod rygorem nieważności. Poniżej, dla zainteresowanych, kopia wyroku w całości.
Aktualności
|
Porady
|
Gościnnie
|
Katalog
Bukmacherzy
|
Sprawdź auto
|
Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy
Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.
*
Taylor Swift i Paul McCartney lobbują o zmianę zasad rządzących internetem. Czy wiedzą o co proszą?
|
|
|
|
|
|