Nowoczesne smartfony mają procesory tak wydajne, że bez problemu dorównują tym znanym z komputerów osobistych. Jednocześnie wygląd Androida (szczególnie jego starszych wersji), nie wszystkim przypadł do gustu. Nawet jeśli system telefonu wciąż nam się podoba, w związku z tym że smartfony wykorzystujemy niemal na każdym kroku, po prostu łatwo się znudzić ich wyglądem.

Przepisem na to, by uczynić telefon znacznie ciekawszym i nadać mu nieco dodatkowego życia, jest na przykład stosowanie animowanych tapet. Jak wspomniałem wcześniej, większość nowych smartfonów nie powinna mieć problemów z ich obsługą, natomiast dodatkowe obciążenie dla procesora jest znikome i pojawia się wyłącznie, gdy wyświetlamy sam pulpit.

Bardziej zaawansowane osoby powinny się również zainteresować instalacją nowych ROM-ów, czyli zmienionych wersji oprogramowania, przygotowywanych przez użytkowników. W tym przypadku warto jednak pamiętać, że może się to skończyć utratą gwarancji na smartfona bądź w skrajnych wypadkach nawet ich uszkodzeniem.

Ruchomy czy nie

Poza dodatkowym obciążeniem dla kluczowych podzespołów smartfona, tak naprawdę trudno doszukać się innych wad animowanych tapet. Istotnym problemem może być jednak słaba jakość wykonania wielu z nich, co zniechęca użytkowników już po krótkich testach.

Warto też zauważyć, że animowane tapety mogą spełniać rolę informacyjną, prezentując dane dotyczące pogody, spotkań czy godzinę. W niektórych przypadkach sprawdzą się więc znacznie lepiej niż widżety, których nie można ustawić jako tło dla skrótów do aplikacji.

Sun Rise

Jedną z prostych i atrakcyjnych tapet jest Sun Rise, czyli wschód słońca. To może zabrzmieć dziwnie, ale gdy widzę wschód słońca, na mojej twarzy pojawia się uśmiech - napisał jeden z użytkowników zestawu. Cóż, można mieć tylko nadzieję, że całość będzie działała podobnie również na inne osoby, które korzystają z tej aplikacji.

Choć program wygląda na bardzo prosty, potrafi dostosowywać się do pory dnia i zaskakiwać różnego rodzaju napisami. Gdy wstaniemy rano, telefon przywita nas i pozwoli pozytywnie nastawić się do nadchodzącego dnia. Inne niespodzianki tego typu warto odkryć samemu.

Zegar na żywo

Kolejną tapetą na liście jest połączenie kwiatów z zegarkiem. Jak zapewniają twórcy, jest to symbol miłości, spokoju i piękna, które każdy może za darmo przenieść na pulpit swojego smartfona. Do dyspozycji mamy w tym przypadku 8 rodzajów tła i 5 tarcz zegarowych.

Osoby, dla których to jednak wciąż mało, mogą skorzystać również z płatnych dodatków. Dla mnie jakość samego zegarka pozostawia jednak nieco do życzenia. Jego najsłabszym elementem są cyfry, których czcionka może po prostu nie pasować do nowoczesnych interfejsów niektórych smartfonów. Jeśli to nie będzie stanowiło dla nas problemu, nie pozostaje nic innego jak tylko instalować nową tapetę.

WP Clock

WP Clock to jedna z tych tapet, które mogą stanowić alternatywę dla widżetów. Całość umożliwia wyświetlanie aktualnej godziny, daty czy nawet dnia tygodnia i roku, z wykorzystaniem atrakcyjnej czcionki. Na tym jednak lista danych, które możemy w wygodny sposób odczytywać, na szczęście się nie kończy.

Na pulpicie wyświetlać można również nazwę sieci Wi-Fi, z którą jesteśmy połączeni, siłę sygnału i rodzaj sieci GSM, a także nazwę operatora. Wśród tego typu informacji nie mogło zabraknąć danych o aktualnym poziomie baterii oraz pogodzie. Wszystkie wspomniane dane można przeglądać zarówno w układzie pionowym, jak i poziomym.

Warto dodać, że w tym przypadku całość świetnie pasuje do nowych wydań Androida, co zresztą widać na obrazku powyżej. Tło pod samymi napisami również możemy dowolnie zmieniać, a więc jest to swego rodzaju "żywa" nakładka na nieruchomą tapetę.

My Battery

Dla osób,  którym bardzo zależy na dokładnym monitorowaniu aktualnego poziomu baterii, idealnym narzędziem wydaje się My Battery. Tapeta wyświetla po prostu... gigantyczną baterię, która prezentowana jest użytkownikowi w trzech kolorach: czerwonym (gdy poziom naładowania akumulatorka jest niższy niż 20%), żółtym (stan między 20% i 49%), a także zielonym (dla ponad 50% naładowania).

Niestety w tym przypadku jakość wykonania samych grafik pozostawia wiele do życzenia. Niemniej jednak dla osób, które nie stawiają efektów graficznych na pierwszym miejscu i po prostu nie chcą zapominać o ładowaniu smartfona, może to być całkiem interesująca propozycja.

3D LED

3D LED to coś dla osób, które lubią same dostosowywać szczegółowe parametry swojego pulpitu. W tym przypadku wybrać możemy m.in. napis jaki układał się będzie z cyfrowych bąbelków, szybkość animacji, a także rodzaj czcionki. Wszystko wykonane jest bardzo starannie i choć może proste kuleczki nie są szczytem wyrafinowania graficznego to bez wątpienia nie będą stanowiły również dużego obciążenia dla naszego telefonu.

Warto zauważyć, że całość przypomina animowaną tapetę, która dostępna jest domyślnie w Androidzie (jeśli producent nie zdecydował się na jej usunięcie). Użytkownicy mogą w tym przypadku umieszczać w tle również emotikony i inne symbole.

Kominek

Chyba najprostsza tapeta na liście to po prostu płonące w kominku płomienie. Aby zaoszczędzić nieco wysiłku smartfonowi, są one przygotowane w formie grafik, a nie renderowanych obiektów. W praktyce nie zobaczymy więc płynnych przejść między kolejnymi klatkami, na co część użytkowników skarży się w komentarzach na Google Play.

Niestety nie mamy również szans ogrzać się od smartfona w zimne jesienne popołudnia...

Aquarium

Do smartfona wody nie nalejemy, jednak możemy ustawić w nim animowaną tapetę. Cyfrowe akwarium to bez wątpienia jedna z ciekawszych animacji na liście, która jednak będzie kosztowała procesor naszego smartfona niemało wysiłku. W zamian dostaniemy jednak realistycznie wyglądające ryby, a także dodatkowe pęcherzyki powietrza - niestety również wyświetlane tylko na ekranie.

Bubble Miracle

Bubble Miracle to prosta i niewymagająca zbyt dużego udziału podzespołów tapeta, która wyświetla po prostu bąbelki na tle wybranych przez nas motywów. Po krótkich testach można odnieść wrażenie, że całość przeznaczona jest przede wszystkim dla młodszych użytkowników, co zdają się potwierdzać również liczne elementy znane z bajek.

Tak naprawdę o tym, co przypadnie nam do gustu, nie można decydować z góry. Wiele zależy również od nakładki, jaką zastosuje producent naszego smartfona. Warto zatem samemu testować kolejne grafiki, a także nie pozostawać zbyt długo przy jednej.

Czytaj także: Microsoft pracuje nad własnym smartfonem. Czy uda się nie klonować iPhone'a?