Kilka dni temu policja zatrzymała 26-letniego mężczyznę, który przyznał się do dokonania kilkuset przestępstw internetowych. Oszust wpadł w ręce stróżów prawa po tym, jak doniosła na niego jedna z osób współuczestniczących w przestępstwie.

Poznaniak handlował na aukcjach odzieżą sportową, telefonami i kartami pamięci. Na początku, by zdobyć wiarygodność, wysyłał sprzedane produkty, a nawet organizował aukcje charytatywne. Jednakże później jego kontrahenci przestali otrzymywać opłacony towar.

Jak się okazało, mężczyzna korzystał z konta aukcyjnego i bankowego założonego na mieszkankę Poznania. Za współudział w przestępstwie miała dostać najpierw 2 tys. zł, a potem procent od "sprzedaży". Kobieta otrzymała pierwszą kwotę, ale na tym się skończyło - informuje policja. Potem do właścicielki kont spływały już tylko skargi oszukanych kontrahentów, dlatego też zdecydowała się zgłosić sprawę na policję.

Po kilku tygodniach od zgłoszenia policji udało się zatrzymać oszusta, którym okazał się 26-letni Mariusz P. z Poznania. Do tego czasu mężczyzna dokonał 167 oszustw na kwotę ponad 20 tys. zł. Z ustaleń policji wynika, że Mariusz P. korzystał z kont jeszcze jednej mieszkanki Poznania, poprzez które oszukał kilkanaście osób. Po zatrzymaniu wyszło też na jaw, że mieszkaniec Poznania był poszukiwany przez 10 jednostek na terenie całego kraju za dokonanie oszustw internetowych i był już wcześniej karany za oszustwo.

W trakcie przesłuchania mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Policja informuje, że grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.