Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Nie tak łatwo pożyczyć samochód elektryczny na krótko

03-01-2018, 08:34

Prawo o ruchu drogowym blokuje rozwój car-sharingu w Polsce - mówi Rzecznik Praw Obywatelskich i wzywa do zmiany przestarzałych przepisów. Teraz pożyczaj... z ryzykiem mandatu.

robot sprzątający

reklama


Kiedy we Wrocławiu ruszyła pierwsza w Polsce miejska krótkoterminowa wypożyczalnia samochodów elektrycznych, nikt nie spodziewał się, że za korzystanie z tego nowoczesnego rozwiązania przyjdzie płacić mandat.

Może nie wprost "za korzystanie" - a za brak dowodu rejestracyjnego. Wypożyczalnia nie udostępnia oryginału dowodu, bo - jak podaje - szybko zostałby zniszczony albo zgubiony, ponieważ samochody przechodzą z rąk do rąk kilka razy dziennie, nie mówiąc już o problemie ewentualnej kradzieży samochodu wraz z dowodem rejestracyjnym. Ale prawo o ruchu drogowym z 20 czerwca 1997 r. (Dz.U. z 2017 r. poz. 1260, z późn. zm.) wymaga posiadania dowodu rejestracyjnego, a jego brak jest karany jako wykroczenie. Dochodzi do absurdów - wypożyczalnie zwracają kierowcom zapłacone mandaty...

O sprawie w listopadzie 2017 r. pisały media, a pod koniec grudnia zajął się nią także Adam Bodnar, Rzecznik Praw Obywatelskich. Wskazał konieczność unowocześnienia przepisów Prawa o ruchu drogowym, a jako argument podał stan środowiska w Polsce. Zdaniem RPO upowszechnienie car-sharingu może, dzięki ograniczeniu zbędnego ruchu samochodowego, pomóc w poprawieniu jakości powietrza.

Zobacz, co piszą na ten temat portale:

Moto WP, Transport Publiczny, Portal Komunalny, Business Insider, strona RPO (tekst wystąpienia)


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *