Informacje o tym, że Google przestało promować w Google News teksty agencji Associated Press pojawiły się najpierw w serwisach Search Engine Land oraz Techcrunch. ZDNet donosi, że firma z Kalifornii potwierdziła, iż w tej chwili nie są dodawane nowe treści od AP. Sytuacja taka trwa od 23 grudnia ub.r. W Google News da się znaleźć nowe teksty AP, jeśli są one dystrybuowane przez witryny będące parterami agencji.

AP odmawia komentarzy w tej sprawie. Z kolei według agencji AFP obecna sytuacja może wynikać z impasu w negocjacjach dotyczących odnowienia umowy pomiędzy Google i AP. Możliwe, że Google unika dodawania nowych treści, aby potem ich nie kasować. Możliwe też, że to istna próba sił i Google chce się przekonać, czy AP wytrzyma bez promocji w Google News. Więcej na ten temat w tekście AFP pt. AP stories not welcomed at Google for now.

Możliwe, że spór pomiędzy Google i AP wykracza poza kwestię opłat za korzystanie z treści. Warto przypomnieć, że w przeszłości agencja proponowała specjalne znaczniki dla newsów, które pozwoliłyby na wyróżnienie tekstów od dużych dostawców treści (takich jak AP). Agencja nie chciała, aby jej materiały ginęły wśród drobnych informacji prasowych i artykułów nieaktualnych. Znaczniki, które to zmienią, muszą jednak uzyskać wsparcie wyszukiwarek. Więcej na ten temat w innym tekście DI.

>>> Czytaj: Znaczone newsy w sieci pomogą mediom?

Firma Google znana jest jako obrońca neutralności sieci. Raczej trudno się spodziewać, aby chciała spełnić wszystkie zachcianki agencji. Z drugiej strony na rynku wyszukiwarek działa Microsoft, który chce płacić wydawcom i może gwarantować im lepszą pozycję w wynikach. Nie jest więc do końca pewne, kto ostatecznie zwycięży w przepychance o newsy.

>>> Czytaj: Płatne newsy - broń Microsoftu i zguba Google?