Już od dawna żartowano o tym, że Google Glass może powodować różne problemy zdrowotne. Zabawne obrazki na ten temat sugerowały możliwość wywołania zeza.

Czym innym są jednak żarty, a czym innym autentyczne doświadczenia użytkowników. Nie wszyscy stali się zezowaci, ale niektórzy zaczęli skarżyć się na bóle głowy. Są powody by sądzić, że te bóle są efektem nietypowej pracy narządu wzroku przy korzystaniu z Google Glass.

Głowa boli po Google Glass

Wczoraj o tym problemie pisał Chris Matyszczyk w serwisie CNET. Sam Matyszczyk nie doświadczył bólów głowy, ale dowiedział się on o problemie od Chrisa Barretta, który testuje okulary od czerwca ubiegłego roku. Barret próbował wchodzić w okularach do kasyna i namówił klawiszowca grupy Bon Jovi na założenie Google Glass na koncercie.

Niestety w ostatnim czasie Barret unikał noszenia okularów, a jednym z powodów były właśnie bóle głowy. Pojawiały się one wówczas, gdy Barret nosił okulary przez dłuższy czas bez przerwy.

Barret rozmawiał o tym z innymi osobami testującymi okulary. Niektóre przyznawały, że odczuwają dyskomfort przy patrzeniu na mały ekran po prawej stronie. Jedna osoba stwierdziła, że musi patrzeć bardzo wysoko i prawdopodobnie to wywołuje ból. Trafiła się też osoba odczuwająca dyskomfort związany tylko z lewym okiem.

Z czasem Barrett ograniczył korzystanie z Google Glass i wówczas odkrył drugą wadę tego urządzenia. Jeśli już zdejmie się te okulary z głowy, człowiek właściwie przestaje o nich myśleć. Nie ma powodu by je zakładać.

Wearable computing musi być wygodny

Oczywiście każda nowa technologia wzbudza obawy zdrowotne. W roku 2010 krytykowano okulary 3D również z powodu wpływu na wzrok. Obecnie ludzie zaczynają się zastanawiać nad wpływem drukarek 3D na zdrowie.

W przypadku Google Glass ten problem ma większe znaczenie. Okulary 3D możemy zakładać na chwilę do grania lub oglądania filmu. Wcale nie musimy stać przy drukarce, ale Google Glass w założeniu ma być gadżetem, który towarzyszy nam cały czas. Właśnie dlatego opracowano nowe oprawki dla tych okularów. Właśnie dlatego Google pokazuje nam filmy prezentujące korzystanie z Glass przy uprawianiu sportu, sztuki itd.

Nie można wykluczyć, że ten problem da się rozwiązać. Można jednak odnieść wrażenie, że do tej pory Google o tym nie myślała. Czai się w tym wskazówka dla każdej firmy, która chce próbować swoich sił na rynku wearable computingu. Nie wystarczy stwierdzić, że dane urządzenie można na sobie nosić. Trzeba się upewnić, czy można je nosić cały czas bez żadnego dyskomfortu.