Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Ballmer zrezygnował z kierowania Microsoftem. Sam czy pod naciskiem innych?

26-08-2013, 08:50

Microsoft przed weekendem ogłosił, że Steve Ballmer odejdzie. Ta zmiana wygląda na zaplanowaną, ale mogła nastąpić szybciej, niż Ballmer sobie tego życzył.

robot sprzątający

reklama


Już w roku 2011 niektóre osoby wzywały Steve'a Ballmera, aby zrezygnował z kierowania Microsoftem. Ballmer jest obwiniany o porażkę, jaką był Windows Vista. Zarzuca się mu również, że "przegapił rewolucję mobilną", nie mogąc przez długi czas zrozumieć, że smartfony i tablety naprawdę w dużym stopniu zastąpią komputery.

Były też pomniejsze niewypały, takie jak KIN czy Zune. Ostatnio do tej grupy dołączył także Surface, choć nie można zapominać o sukcesach, takich jak Kinect.

Ballmer odchodzi

W ubiegły piątek Steve Ballmer ogłosił, że odejdzie z funkcji szefa Microsoftu w ciągu 12 miesięcy, po wybraniu jego następcy. Do tego czasu Ballmer ma kierować przedsiębiorstwem, które jest w fazie "transformacji na dostawcę urządzeń i usług". Ballmer przekonuje, że nadszedł czas, aby przedsiębiorstwem kierował ktoś odpowiedni do podążania w tym nowym kierunku.

Procesem wyboru nowego CEO będzie się zajmowała specjalna komisja, w której zasiądzie m.in. Bill Gates. Wiadomo, że komisja będzie brała pod uwagę także kandydatów spoza Microsoftu.

zdjęcie

Wymuszono szybsze odejście?

Decyzja o odejściu Ballmera wydaje się spokojna i zaplanowana, ale czy tak naprawdę było? Sam Ballmer w liście do pracowników stwierdził, że pierwotnie planował swoje odejście "w środku procesu transformacji". Obecnie Microsoft jest raczej na początku tego procesu i słowa Ballmera sugerują, że coś potoczyło się inaczej, niż on sam zakładał.

Kara Swisher z AllThingsD jest niemal pewna, że odejście było gwałtowniejsze, niż chciał Ballmer. Wie ona o tym od swoich własnych źródeł. Jest plotka o tym, że sam Gates miał naciskać na odejście Ballmera, ale źródła Kary Swisher wspominają, że pomiędzy Gatesem i Ballmerem nie było napięć. Mogło być natomiast przekonanie, że odejście Ballmera należy przyśpieszyć. Nie jest dobrze, jeśli firmą kieruje ktoś, kogo odejście jest oczekiwane (zob. Ballmer Departure From Microsoft Was More Sudden Than Portrayed by the Company).

Jest też plotka o tym, że za odejściem Ballmera mogła stać firma ValueAct Capital, która w kwietniu nabyła 1% udziałów w Microsofcie, stając się jednym z 15 czołowych udziałowców. Mówi się, że ta firma może naciskać na kolejne zmiany w Microsofcie, obejmujące nawet wyzbycie się niektórych części firmy (zob. Softpedia, Ballmer Denies Having Been Pushed Out of Microsoft).

Największa porażka? Windows Vista

Oficjalne komunikatu Microsoftu zawsze będą miały wyważony charakter. Bardziej szczere wyznania Ballmera znajdziecie w wywiadzie, jaki opublikowała Mary Jo Foley na łamach ZDNet.

Sonda
Jak oceniasz Steve'a Ballmera jako szefa Microsoftu?
  • był OK i nadal byłby dobrym szefem
  • był OK, ale teraz trzeba zmian
  • nigdy nie był dobrym szefem
wyniki  komentarze

W tym wywiadzie Ballmer przyznał, że o odejściu myślał od dawna, ale decyzja została podjęta w ubiegłym tygodniu. Bill Gates nie miał na to naciskać i miał rozumieć, że ta decyzja musi być podjęta osobiście przez Ballmera.

Ballmer przyznał też, że tym, czego najbardziej żałuje, był Windows Vista. Sukcesem był sam fakt uczestniczenia w narodzinach i rozwoju rynku komputerów osobistych. Ballmer przyznaje, że nie ma pojęcia, co będzie robił, gdyż do tej pory całym jego życiem była rodzina i Microsoft. 


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *