Dziennik Internautów śledził ostatnio temat, jakim jest wylew serwisów pobieraczkowych. Coraz częściej naciągacze podejmują próby stworzenia takiej e-usługi, która skłoni internautów do rejestracji i pozwoli im domagać się pieniędzy za marną e-usługę.

Warto zauważyć, że naciągacze mogliby pominąć etap rejestrowania. Mogą od razu wysyłać wezwania do zapłaty, przekonując odbiorców, że gdzieś się kiedyś rejestrowali i powinni wpłacić określoną kwotę na określone konto. Kto wie? Może internauta się wystraszy i zapłaci?

Zespół Megademot.com straszy sądem

Chyba takie właśnie metody stosuje "firma", która od kilku dni wysyła do internautów "ostateczne przedsądowe wezwania do zapłaty". Te wezwania informują, że odbiorca zarejestrował się w serwisie Megademot.com, co rzekomo kosztuje niecałe 100 zł.

Poniżej treść wezwania do zapłaty. Co ważne, znaki "(...)" nie zostały wstawione przez redakcję jako skróty cytatów, ale znajdują się w oryginalnym tekście "wezwania".

PRZEDSĄDOWE WEZWANIE DO ZAPŁATY

Szanowny użytkowniku Serwisu Megademot.com Niniejszym zawiadamiam, iż Spółka Megademot S.C. z siedzibą w Sopocie, Al. Niepodległości 658/3, która jest właścicielem serwisu Megademot.com, korzystając z usług Kancelarii Konsens SA podjęła skuteczne działania prawne w celu wyegzekwowania od ciebie zaległej należności w wysokości 98.99zł. Wspólnikom Spółki przysługuje wobec ciebie roszczenie odszkodowawcze z tytułu niewywiązania się z warunków zawartej umowy (§ 4 ust.1 Regulamin świadczenia usług "Usenet" ). Jednocześnie informuję, iż w przypadku skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego, Spółka Megademot.com S.C. wystąpi o zasądzenie od ciebie kary umownej w wysokości 312,85zł tytułem nie wywiązania się z warunków zawartej umowy. Nie budzi żadnej wątpliwości fakt, że pomiędzy Tobą a Spółką Megademot.com S.C. doszło do zawarcia umowy na mocy ustawy z dnia 18 lipca 2002 roku o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. Nr 144 poz. 1204). (…)rezultat em wewnętrznego postępowania wyjaśniającego oraz weryfikacyjnego jest uzasadnione podejrzenie, że podczas rejestracji w serwisie Megademot.com zostały podane nieprawdziwe lub niekompletne dane osobowe. Warto nadmienić, iż zgodnie z art. 286. § 1. Kodeksu Karnego (Dz. U. Nr 88 poz. 553), podawanie fałszywych danych osobowych mające na celu wprowadzenie w błąd drugiej Strony umowy nosi przesłankę oszustwa i podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8. (…)W sytuacji braku wpłaty wyżej wymienionej kwoty na konto 06 1090 1838 0000 0001 1927 4063 Megademot S.C Al. Niepodległości 658/3, Sopot 81-701 Pomorskie informacja o zadłużeniu może zostać ujawniona w Biurze Informacji Gospodarczej, na podstawie Ustawy z dnia 9 kwietnia 2010 r. o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych (Dz.U. Nr 81, poz. 530).

pozdrawia Zespół Megademot.com

Nie bójmy się powiedzieć, że to wezwanie jest bełkotliwe i wygląda, jakby jego autor posklejał fragmenty innych wezwań, nie bardzo myśląc nad poprawnością całego tekstu.

Na temat firmy Megademot S.C. trudno znaleźć jakiekolwiek informacje. Serwis Megademot.com faktycznie istnieje, ale rejestracja w nim nie powinna kosztować 98,99 zł. W ogóle nie powinna nic kosztować, bo w momencie rejestracji nie ma informacji o cenie, a regulamin serwisu też jej nie zawiera.

W chwili pisania tego tekstu regulamin Megademot.com prezentuje się następująco:

Regulamin nie spełnia szeregu wymagań prawnych. Nie określa rodzaju i zakresu świadczonych usług, warunków świadczenia usług, wymagań technicznych, a także warunków zawierania i rozwiązywania umów. Trudno też na stronie Megademot.com znaleźć dokładne informacje o nazwie i adresie firmy świadczącej tę e-usługę, a wymaga tego Ustawa o świadczeniu usług drogą elektroniczną. 

W ogólności trudno powiedzieć, za jaką usługę nadawcy wezwań chcą pieniędzy. Dziennik Internautów wysłał kilka pytań do twórców Megademot.com, ale jedyna możliwość kontaktu z nimi to formularz elektroniczny oraz e-mail. Nie mamy pewności, czy cokolwiek w odpowiedzi dostaniemy. 

Kto chce pieniędzy i za co? Nie wiadomo!

Autorzy "wezwania do zapłaty" podpisują się jako "zespół Megademot.com" i wysyłają swoje wiadomości z adresu kontakt@Megademot.com. W swoich wezwaniach podają ten sam adres, co firma prowadząca Pobieraczka (Al. Niepodległości 658/3 w Sopocie), ale tak naprawdę nie muszą być związani z tą firmą.

Pewne jest tylko jedno - nadawca e-maili, podpisujący się jako "Zespół Megademot.com" i w jakiś sposób związany z tym serwisem, bardzo chciałby na tyle wystraszyć internautów, by skłonić ich do wpłacenia niecałych 100 zł na określone konto (numer konta wskazuje na oddział BZ WBK w Tarnowie).

Odradzamy wpłacanie czegokolwiek, nawet jeśli w przeszłości rejestrowaliście się w jakichś podejrzanych serwisach lub korzystaliście z serwisu Megademot.com. Można bowiem sądzić, że ktoś próbuje wykorzystać strach wywołany przez inne serwisy pobieraczkowe, by po prostu zebrać pieniądze.

Jeśli ktoś rzeczywiście ma podstawy, by domagać się od Was pieniędzy, powinien przysłać wezwanie listem poleconym. Jeśli ten ktoś skieruje sprawę do e-sądu, pamiętajcie o możliwości wniesienia sprzeciwu do nakazu zapłaty. To spowoduje odesłanie sprawy do "zwykłego" sądu, za którym firmy o wątpliwej uczciwości nie przepadają tak bardzo, jak za e-sądem.

Od autora: w treści tekstu o godz. 11:26 dodano informacje o adresie e-mail, z którego pochodzą wezwania do zapłaty.

Czytaj także: Naciągacze w stylu Pobieraczka: Jak ich rozpoznać? Jak się bronić?