Apple Facebook Google Microsoft badania bezpieczeństwo patronat DI prawa autorskie serwisy społecznościowe smartfony

Koniec świata i nowa epoka internetu: Politycy zaczną bronić internautów?

21-12-2012, 12:09

Rok 2012 mógł się wydawać rokiem najostrzejszych sporów między internautami a politykami. Nie był to jednak rok najgorszy, bo politycy odkryli, że na wolności internetu można budować elektorat, a prawa autorskie nie muszą być tylko zaostrzane. Daje to nadzieję na lepsze jutro po mającym dziś nastąpić końcu świata.

konto firmowe

reklama


Potomkowie Majów żyją jeszcze w Ameryce Środkowej i oni również uważają 21 grudnia za dzień szczególny. Dla nich oznacza to powód do imprezowania, gdyż nie wierzą oni w koniec świata, ale w koniec jednej epoki i początek następnej. Taka okazja do świętowania zdarza się co jakieś 52 tysiące lat. 

Ja również mam pełne prawo, by uważać się za "potomka Majów" (serio!) i również spodziewam się nowej, lepszej epoki. Mam szczerą nadzieję, że w roku 2013 i w kolejnych latach politycy będą rzadziej próbować naruszania wolności internetu i internautów. Skąd te nadzieje się biorą?

2012 - rok ACTA, SOPA, ITR...

Wiele osób powie, że rok 2012 był rokiem intensywnej walki o wolny internet. W styczniu wybuchła burza wokół ACTA, która trwała praktycznie do lipca. W Stanach rozegrała się walka o SOPA i CISPA.

Rok zakończył się natomiast konferencją WCIT-12 w Dubaju, która stanowiła zagrożenie dla całego funkcjonowania internetu. Niemiłym akcentem na zakończenie tego roku okazał się również Jednolity Patent. Rok 2012 wyda się nam jednak o wiele lepszy, jeśli porównamy go z latami 2010 i 2011.

Bywało gorzej, znacznie gorzej

Już w roku 2010 trwały prace nad ACTA, ale nikt o tym nie mówił. W Polsce próbowano wówczas wdrożyć Rejestr Stron i Usług Niedozwolonych, a Parlament Europejski przyjął niezbyt fajny Raport Gallo. W USA powstała ustawa COICA będąca pierwowzorem SOPA. Jeśli chcesz przypomnieć sobie te wydarzenia, zajrzyj do naszego podsumowania roku 2010.

Rok 2011 też był okropny. Prace nad ACTA toczyły się nadal, ale burzy w mediach nie było. Wróciły dyskusje o blokowaniu stron w celu walki z pedofilią. W Polsce duże obawy internautów wzbudziła Ustawa medialna, która mogła uregulować blogi. Komisja Europejska wspierała tajne spotkania dostawców internetu i posiadaczy praw autorskich, które miały prowadzić do dobrowolnej współpracy pomiędzy tymi dwiema stronami (zob. podsumowanie roku 2011).

Na tle tych poprzednich lat rok 2012 wydaje się o wiele lepszy. Był burzliwy, ale nie wynikało to z faktu, że niebezpieczne działania polityków były bardziej nasilone. Burzliwość roku 2012 wynikała z tego, że społeczeństwo zaczęło bronić internetu. ACTA stała się tematem ważnym dla wielu Polaków, nie tylko dla garstki geeków czytających nudne dokumenty. Podobnie było z ustawą SOPA w USA.

Politycy zmienili front

To właśnie w 2012 roku politycy zaczęli dostrzegać, że elektorat można budować nie tylko na blokowaniu i regulowaniu internetu, ale także na walce o jego wolność. Nawet politycy wcześniej utożsamiający internautów z erotomanami i alkoholikami zaczęli bronić ich wolności. To był niezwykły przełom.

Pod koniec tego roku Komisja Europejska zasugerowała poluźnienie praw autorskich, aby dostosować je do internetu. Oznacza to zwrot o 180 stopni w stosunku do tego, co rozważano wcześniej. Jeszcze w roku 2011 Komisja wyraźnie popierała takie rzeczy, jak np. ułatwienia w namierzaniu internautów naruszających prawa autorskie.

Również cicha śmierć ACTA wskazuje na to, że Komisja Europejska zmieniła swoje nastawienie do polityki wobec internetu, choć może nie jest to zmiana tak mocna, jak byśmy chcieli.

Sonda
Jaka będzie nowa epoka internetu po dzisiejszym końcu świata?
  • będzie lepiej
  • będzie gorzej
  • będzie różnie
wyniki  komentarze

Będzie ciężko? Będzie dobrze!

Oczywiście nie można powiedzieć, że w "nowej epoce" wpływ polityków na internet będzie wyłącznie pozytywny. Nie wierzę również w to, aby zrozumieli oni wszystkie swoje błędy. Ogromnym wyzwaniem dla internetu będą podziały, jakie zarysowały się w czasie negocjacji nt. ITR.

Niezależnie od tych ciągle aktywnych zagrożeń możemy śmiało powiedzieć, że jest nadzieja na lepsze jutro dla internetu.


Aktualności | Porady | Gościnnie | Katalog
Bukmacherzy | Sprawdź auto | Praca
biurowirtualnewarszawa.pl wirtualne biura w Śródmieściu Warszawy


Artykuł może w treści zawierać linki partnerów biznesowych
i afiliacyjne, dzięki którym serwis dostarcza darmowe treści.

              *              



Ostatnie artykuły:

fot. DALL-E




fot. DALL-E



fot. DALL-E



fot. Freepik



fot. DALL-E